czwartek, 16 czerwca 2011

Pękający lakier Pierre Arthes-niebieski

Jakiś czas temu pokazałam Wam lakiery firmy Pierre Arthes, w tym czarny pękacz klik

Dzisiaj zapraszam Was do obejrzenia efektów jakie daje najnowszy lakier pękający tej marki.
Jest to pękacz w kolorze dość intensywnego chabrowego odcienia niebieskości.

Pojemność, tak jak lakieru czarnego to 12,5ml. Sporo :)
Koszt ok 15zł


W buteleczce prezentuje się tak


Genialny kolor, nieprawdaż?


Podczas aplikacji warto go kłaść nieco grubszą warstwą by kolor był nasycony gdyż sam lakier jest dość lejący i raczej rzadki. Nie schnie w tempie błyskawicznym co pozwala go zaaplikować na całą płytkę paznokcia bez zbędnego pośpiechu.

Na paznokciach wydaje się nieco ciemniejszy i nie tak intensywny jak w butelce



Jestem z niego bardzo zadowolona, efekty jakie można dzięki niemu uzyskać są bajeczne :) zwłaszcza z kontrastującym jasnym lakierem bazowym.

Lakiery Pierre Arthes możecie dostać np. tutaj

13 komentarzy:

  1. Dobrze, że nie jest strasznie szybko schnący :)
    tak jak Isa Dory graffiti nail. Tamte mi już zaczynały zasychać, gdy zbliżałam pędzelek do paznokcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolor jest BAJECZNY♥ a jak z dostepnoscia?

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne połączenie kolorów :) Więc chodź, pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko ...

    OdpowiedzUsuń
  4. super połączenie i bardzo ładnie pęka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hexx, na pewno na ich stronie, w drogeriach raczej się z nimi nie spotkałam choć podobno bywają.

    Kasiu-ha ha, nie spodziewałam się że wstrzelę się kolorystycznie w piosenkę :))

    Cieszę się dziewczyny że się Wam podoba :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Woow, piękny mani. Skoro piszesz, że tak szybko nie wysycha to chętnie go dorwę do mojej kolekcji, bo te co mam z Vipery i Golden Rose to coś czuję, że niedługo wyschną na wiór.

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny kolor :) i jak ładnie popękał :)

    OdpowiedzUsuń
  8. genialny kolor :) świetnie komponuje się z tym żółtkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny efekt :) nie pomyślałabym żeby połączyć niebieski z żółtym, a to tak fajnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)