wtorek, 15 listopada 2011

Błyszczyk do ust Colour Celebrity #563 Eveline

 Lubicie błyszczyki? A może tak jak ja jesteście fankami szminek?

Błyszczyk do ust Colour Celebrity #563  Eveline



Kilka słów od producenta                     

Błyszczyk posiada innowacyjną formułę Mega Shine System, zapewniającą ustom zmysłowy i wibrujący blask i wizualne powiększenie.
Kosmetyk ma delikatną, nieklejącą konsystencję i wyjątkowo przyjemny owocowo-waniliowy zapach.
Błyszczyk zawiera niezwykle cenne składniki pielęgnujące delikatną skórę ust:
- Polimery i olejki mineralne - dogłębnie nawilżają, wygładzają i intensywnie odżywiają naskórek.
- Witaminy E i C – chronią przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych, mają właściwości odmładzające.
- Specjalne barwniki i połyskujące drobinki - optycznie powiększają usta i sprawiają, że lśnią niczym tafla wody.
Błyszczyk ma eleganckie opakowanie, które stanie się ozdobą każdej damskiej torebki. Wygodny i precyzyjny aplikator w formie miękkiej gąbeczki ułatwia makijaż.

Efekty:
- wyjątkowo gładkie i zmysłowe usta
- optyczne powiększenie i olśniewający blask
- delikatny naskórek dogłębnie nawilżony i odżywiony





opis i zdjęcie pochodzi ze strony eveline.com.pl 

pojemność: 11ml
cena: ok. 12zł


Moja opinia                                                

Raczej rzadko sięgam po błyszczyki, wolę szminki. A błyszczyki z drobinkami?-brrr! Do nich jak do jeża. Albo do komornika.


Opakowanie 
Typowe dla błyszczyka-zgrabne, opływowe ze złotą nakrętką. 
Niestety po kilku użyciach złote napisy wycierają się z powierzchni tubki.



Konsystencja 
dość gęsta

Kolor/zapach 
Jestem w posiadaniu nr 562 który w opakowaniu jest świeżym lekko arbuzowym różem z milionem drobinek. Na ustach róż znika i mamy transparentny kolor z dużym połyskiem i drobinkami.



Pachnie owocową gumą balonową :)

Aplikacja 
Dość wygodna za sprawą poręcznego i zgrabnego aplikatora, który jednak mógłby być ciut większy. Ale nie narzekam, jest ok.



Działanie 
Błyszczyk jest raczej trwały biorąc pod uwagę fakt że to błyszczyk ;) Mimo że jest gęsty nie skleja ust.  Daje fajny efekt nawilżonych warg.  Całkiem całkiem ;)



Podsumowując... 

Plusy
  • dość trwały
  • ładny zapach
  • wygodny aplikator
  • połysk i nawilżenie

Minusy 
  • ach te drobinki...
  • ścierające się napisy



Moja ocena 
4/5

pozdrawiam 
Aga

9 komentarzy:

  1. Ja lubię błyszczyki, jednak szminki kocham najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja uwielbiam szminki, ewentualnie szminko- błyszczyki:) jakoś nie mogę się przemóc do tych małych cudów na kijkach:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam błyszczyki, a mój ulubiony to chłodzący AA LOVE&KISS :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również jestem bardziej szminkowa niż błyszczykowa ;) Ale czasami można spróbować czegoś nowego :) Pamiętam, ze kiedyś miałam bardzo fajny błyszczyk firmy bodajże Diadem. Bardzo go lubiłam - idealny beżowy-nude. Tutaj chociaż są drobinki, to odcień wygląda całkiem sympatycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też nie lubię drobinek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja natomiast lubię błyszczyki z drobinkami, a pomadki tylko nawilżające ochronne i najlepiej bezbarwne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałabym nic przeciwko używaniu błyszczyka, ale nie podobam się sobie. Mam wrażenie, że wyglądam - jak by to powiedzieć... no nie tak, nie tak, jakbym chciała :(

    Nie znoszę, kiedy wycierają się te złocone napisy.

    Ale sam błyszczyk - jego kolor i plusy, które wymieniłaś, skłoniłyby mnie do kupna.

    OdpowiedzUsuń
  8. bo błyszczyk jest naprawdę fajny-raczej gęsta konsystencja, ładny zapach, właściwości pielęgnacyjne

    OdpowiedzUsuń
  9. ja mam właśnie ten błyszczek 590 bardzo jaskrawy ale super

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)