czwartek, 18 października 2012

Cienie mineralne Lily Lolo- Jesień 2012

Zapraszam na prezentację jesiennych nowości Lily Lolo. Na pierwszy ogień- cienie do powiek.

Lily Lolo na ten sezon proponuje...brązy. Dwa nowe cienie do powiek, oba brązowe ale każdy z nich inny :)

                                                                   Soul Sister                                                                       

Półmatowy, jasny brąz o delikatnych złotych tonach. Idealny jako cień bazowy.
źródło costasy.pl


 


 W/g mnie to średnio ciepły, niezbyt ciemny brąz o delikatnie złocistym połysku. Nałożony na sucho cienką warstwą jest dość transparentny i faktycznie może stanowić swego rodzaju bazę.





                                                                   Cosmopolitan                                                                     


 Matowy, brązowo-oliwkowy odcień. Doskonały by dodać spojrzeniu głębi, wystarczy rozetrzeć go na załamaniu ruchomej części powieki. 
źródło costasy.pl

 

Chłodny brąz z nutą oliwki w tle, daje matowe wykończenie. Świetnie sprawdzi się do modelowania oka i brązowych chłodnych dymków.



I jeszcze swatche obu cieni :)

 


Który z nich wpadł Wam w oko? Przyznaję, oba są wyjątkowe ale to Cosmopolitan szczególnie m się spodobał.

Oba cienie jak i resztę jesiennych nowości kupicie u polskiego dystrybutora Lily Lolo- Costasy KLIK

pozdrawiam
Aga

38 komentarzy:

  1. Piękne. Nie wiem czy potrafiłabym się dobrze pomalować mineralnymi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może dlatego, że wielu kojarzą się one z pyleniem, niską estetyką podczas wykonywania makijażu... nie wiem, ponieważ sama nic takiego nie zarejestrowałam w trakcie pracy z tego typu kosmetykami :)

      Bardzo lubię markę Lily Lolo.

      Usuń
    2. Zajęczaku, no właśnie ludzie tak sobie myślą... bez przetestowania to można sobie gdybać, prawda? Cienie Lily Lolo są świetne w obsłudze, znam cienie prasowane które bardzie się pylą i sypią niż te

      Usuń
  2. ja jestem zakochana w cieniach Lily Lolo, maja przepiekne kolory!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne, żałuję, że mi kompletnie brązy nie pasują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. każdemu pasują brązy :) trzeba znaleźć tylko odpowiedni odcień

      Usuń
  4. Dziękuję za swatche! Moje kolorki. ;-)
    Polubiłam się z podkładem, bronzerem i rozświetlaczem z LL, czas spróbować innych.

    (Choć prawdę mówiąc mam tyle cieni w brązach i beżach, że przynajmniej na razie poczekam z zakupem kolejnych).

    OdpowiedzUsuń
  5. Oba odcienie pięknie się prezentują, nie miałam przyjemności z cieniami mineralnymi jeszcze w ogóle, chyba muszę nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie, polecam Lily Lolo, piękne kolory i świetna jakość.

      Usuń
  6. Cosmopolitan mi się podoba :) Jeszcze chyba niz tej firmy nie miałam, czas nadrobic :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Agnieszko cieszę się że dzięki Tobie poznałam firmę Lilly Lolo :)
    Przez moje AZS nie mogłam się malować z tymi minerałkami jest to możliwe :)

    Cienie przepiękne Cosmopolitan jest dla mnie :)
    Uwielbiam takie kolory :)

    Ja juz nie mogę się doczekać na powrót do domku bo czeka juz na mnie przesyłka i testowanie tuszu od nich własnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się ogromnie Cynamonku że Lily Lolo przypadły Ci do gustu :)

      Usuń
  8. Cosmopolitan faktycznie wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładne kolorki, choć osobiście wolę cienie kamienne. Jakoś łatwiej mi się z nimi pracuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. nie używałam jeszcze cieni mineralnych, jakoś nie mogę się do nich przekonać, ale kolory są cudne! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ładniuchne :)pokaaaz je w akcji co ?:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Coraz więcej mi się podoba, a w portfelu coraz mniej. A targi dopiero przed nami. =)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe kolorki, ciągle jeszcze nie zamówiłam nic z tej firmy, chyba muszę to zmienić .

    Ps Bardzo fajny nowy image bloga.

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja niestety nie potrafię sie ładnie umalować cieniami z LL. Nie chcą mi sie równomiernie nałożyć i rozblendować. Miałam kilka podejść i nic z tego ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem czemu masz problemy, uważam te cienie za jedne z prostszych w obsłudze :)

      Usuń
  15. *OFFTOP*
    ...a te Twoje dwa środkowe zdjęcia z nagłówka w nowym layoucie bloga są po prostu... PRZEPIĘKNE. Nie mogę się na nie napatrzeć :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne kolory :) Aż wstyd się przyznać ale nie mam jeszcze ani jednego cienia mineralnego :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Oba bardzo ładne i niebanalne :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)