wtorek, 31 stycznia 2012

Maseczka odżywczo-regenerująca Elfa

Jakiś czas temu zainteresowałam się ukraińską firmą kosmetyczną Elfa. Jesteście ciekawi co z tego wyszło?
Zapraszam na pierwszą recenzję ich kosmetyku

Maseczka odżywczo - regenerująca Elfa


Kilka słów od producenta                

Wyjątkowa maseczka odżywcza regeneruje skórę, nadaje jej delikatność i elastyczność. Olejek z oliwek i wyciąg z miodu czynią skórę gładką, mają działanie antybakteryjne, stymulują wytwarzanie kolagenu, powstrzymują proces starzenia. Maseczka zmiękcza skórę, normuje mikrocyrkulację krwi, zapewnia właściwe nawilżenie, dostarcza witamin i mikroelementów. Zapobiega przedwczesnemu powstawaniu drobnych zmarszczek, łuszczeniu i więdnięciu skóry. Ma właściwości łagodzące, odżywcze i regenerujące. Aktywnie działa na skórę dzięki delikatnej, wchłaniającej konsystencji.
Sposób użycia: nanieść na czystą skórę, pozostawić na 5-10 minut, pozostałości zmyć wodą. Stosować 2-3 razy w tygodniu.
Składniki INCI: Water, Paraffinum Liquidum, Stearic Acid, Coconut Oil, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Potassium Cetyl Phosphate, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Propylene Glycol, Honey, Allantoin, Panthenol, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sodium Hydroxide, Parfum, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Essential Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Extract, Chamomilla Recutita Extract, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Linoleic Acid, Linolenic Acid. 

Firma „Vicar” zajmuje się importem produktów kosmetycznych Elfa. Nasza firma jest przedstawicielem „Elfy” w Polsce. Kosmetyki, które importujemy produkowane są przez Zakłady Farmaceutyczne Elfa - aktualnego lidera rynku ukraińskiego co gwarantuje wysoką jakość produktów. Ich jakość i skuteczność działania potwierdzają nagrody jakie otrzymały na rynku europejskim: Międzynarodowa Nagroda Jakości 2008 Genewa,  Panaceum 2008, Międzynarodowa Europejska Nagroda Jakości 2009 Madryt

źródło www.kosmetykielfa.pl

pojemność: 75ml (80g)
cena: 12zł

Można ją kupić w sklepie internetowym kosmetykielfa.pl klik


Moja opinia                                   

Uwielbiam maseczki do twarzy, a Wy? Z wielką radością przystąpiłam do testów maseczki Elfa.

Opakowanie
miękka tuba, dziubek jest zabezpieczony folią



Konsystencja 
dość rzadka ale nie lejąca


Zapach 
wyczuwam tu miód i cytrusy

Aplikacja 
nakładam dość grubą warstwą na oczyszczoną skórę twarzy i zmywam po 10 minutach. Stosuję raz w tygodniu i doraźnie.

Działanie
Nawilża, lekko natłuszcza, regeneruje i wygładza. Nie podrażnia i nie zapycha. Skóra po użyciu jest wyraźnie bardziej gładka, elastyczna i miękka. Jednak efekt, mimo że natychmiastowy jest raczej doraźny, przynajmniej po tych kilku tygodniach stosowania. Spróbuję nakładać ją częściej i zweryfikuję tę kwestię :)


Podsumowując... 

Plusy 
  • wygładza, zmiękcza i nawilża
  • nie podrażnia i nie zapycha
  • wydajna
  • niedroga

Minusy 
  • przy stosowaniu raz na tydzień i doraźnie efekt nie jest długofalowy
  • dostępność

Skład/INCI 


Moja ocena 
3,5/5



pozdrawiam 
Aga

piątek, 27 stycznia 2012

Nowe cuda z beauty flo

 OoO
sami zobaczcie

 
Zaraz lecę wypróbować płyn do skórek.
A Wy myślcie który lakier chcecie na początek ;))



 pozdrawiam 
Aga

Kolejne zamówienie zbiorowe

 Te zamówienia mnie wykończą ;))) w pierwszym brało udział 20 osob, w drugim prawie 30, w trzecim prawie 40. W czwartym- aktualnym 50 osób. Matko jedyna, Borze zielony.
Póki co przyszła paka z folaroni z cudeńkami z MAP. Na Kryolan czekamy do początku lutego (mieli braki).
Wczoraj spakowałam część i wysłałam, na zdjęciach macie resztki.

 podkłady i bazy te duże

 i te małe

 paletki cieni: T10 i T07

 T12 i T09

paletki korektorów i szminek

 paleta artystyczna


 różne takie

i moje


Kryolan będzie większy :P


pozdrawiam 
Aga

Masło do ciała Plumeria Fennel

Tia, rozpasałam się w tym smarowaniu siebie, kolejne masło. Nowa, nieznana firma i nowy nieznany mi zapach.

Masło do ciała Plumeria Fennel

Kilka słów od producenta       

Łagodzi podrażnienia skóry i korzystnie wpływa na samopoczucie.
Intensywnie nawilżający balsam do ciała o świeżym zapachu kwiatów plumerii. Pielęgnujące i gojące właściwości plumerii wzbogacone masłem shea
łagodzą podrażnienia i przywracają skórze naturalne nawilżenie. Egzotyczny zapach plumerii, zaliczany do afrodyzjaków, korzystnie wpływa na
samopoczucie i łagodzenie stanów emocjonalnych.

źródło www.beautyflo.pl
pojemność: 200g
cena: 29zł

Do kupienia m.in. w sklepie internetowym beautyflo.pl klik

Moja opinia                             

Tak, wiem, znowu masło. na szczęście w tym przypadku zły cholesterol mi nie zagraża, jedynie brak miejsca w łazience i wzrok męża pełen dezaprobaty. To się da przeżyć.

Opakowanie 
plastikowy słoik, typowy dla maseł do ciała

Masło jest zapieczętowane (pochwalam to bardzo w kosmetykach wszelkiej maści). Nikt tu nie grzebał, nie wąchał.

Konsystencja 
raczej zwarta i treściwa ale nie tłusta, jest tak jakby mokra


Kolor/zapach 
Zacznę od koloru :) intensywny dość niebieski. Wow! Na szczęście nie robi z nas smerfa ;) 
 I zapach... wyraźny, intensywny nawet można rzec. Przy pierwszym otwarciu poczułam woń fermentowanego wina z dodatkiem piwa :)))) dziwny ten mój nos bo na skórze  pachnie kwiatowo ale nie jest to ulotna, delikatna woń kwiatków. To ciężki zmysłowy zapach który wyczuł nawet mój szanowny pan mąż.

Aplikacja 
nie maże się po skórze, przyzwoicie wchłania i już po kilku minutach można wskoczyć w ubranie

Działanie 
Bardzo dobrze nawilża, to na pewno mogę stwierdzić z czystym sumieniem. Może nie zauważyłam jakiegoś super odżywiania ale w gruncie rzeczy moja skóra na ciele tego nie potrzebuje.
Nawilża i pachnie. Przede wszystkim pachnie.

Podsumowując... 

Plusy 
  • wydajny
  • nie podrażnia skóry
  • nawilża
  • szybko się wchłania
  • niedrogi
  • i przede wszystkim mocno i długo pachnie na skórze

Minusy
  • mógłby bardziej odżywiać
  • dostępność

Skład/INCI 


Moja ocena 
4/5


pozdrawiam
Aga

środa, 25 stycznia 2012

Karnawałowy konkurs makijażowy!- zapraszam

Słowo się rzekło, kobyłka u płota :))
Zapraszam serdecznie wszystkich chętnych do wzięcia udziału w  moim konkursie makijażowym.
Temat to Karnawał, popuśćcie wodze fantazji, złapcie za pędzle i do dzieła!
Co można wygrać?

nagroda główna
1. sztuczne rzęsy (6 par) oraz pęsetę Paston ufundował shrek780515
2. pędzelek elf, mini błyszczyk Sleek Sweet Sixteen, zestaw Sleek mini pilników do paznokci oraz pout do ust Bare Minimum Sleek (efekt nude lips)  ufundowała nowaszka
3. paleta magnetyczna GlamBOX
4. szminka KOBO 209 Rosy Bronze
5. wkład mineralnego różu Mary Kay Coral Sunrise
6. czarny eyeliner Pierre Arthes
7.baza matująca Glazel Visage
8. puder w perełkach  nr 3 (róż) Glazel Visage


nagroda pocieszenia
1. sztuczne rzęsy (5 par) oraz  bransoletkę ufundował shrek780515
2. czwórka cieni ELF 2007 Drama, mini błyszczyk Sleek Magic Strawberry oraz zestaw Sleek mini pilników do paznokci ufundowała nowaszka
3. korygująca baza pod makijaż (zielona) Mariza
4. wkład cienia mineralnego Mary Kay Sweet Cream
5. lipliner Envi nr28
6. czarna kredka Pierre Arthes

Ok, czas na jakieś zasady, co?

-konkurs trwa od 25 stycznia do 25 lutego 2012
-skierowany jest do obserwatorów mojego bloga agowe-petitki 
-musisz mieć skończone 18 lat lub zgodę rodziców
-wykonaj makijaż karnawałowy
-makijaż można wykonać na sobie lub na modelce
-na mój mail agabil1@o2.pl wyślijcie 3 zdjęcia efektu końcowego, mail powinien mieć tytuł "konkurs makijażowy" plus Wasz nick
-udział w konkursie mogą wziąć wszyscy, jednak wysyłka nagród tylko na polskie adresy
-mile widziane dopracowane i przemyślane propozycje makijażu oraz ciekawe ich przedstawienie
-dopuszczam niewielką ingerencję programu graficznego (poprawienie jasności, kontrastu czy kolorów, wyostrzenie). Prace namalowane w PS będą odrzucone
-fundatorem nagród są allegrowicze: shrek780515 oraz nowaszka i ja :)
-konkurs jest otwarty od dzisiaj czyli 25 stycznia do 25 lutego 2012 do północy, wyniki ogłoszę w ciągu 7 dni po zakończeniu.
-zwycięskie prace (wybrane przeze mnie) pojawią się na moim blogu
-biorąc udział w konkursie użytkownicy wyrażają zgodę na prezentację swoich prac
-każdy uczestnik może przesłać kilka różnych prac lecz tylko jedna z nich może wygrać
-makijaż powinien być wykonany specjalnie na ten konkurs czego gwarantem ma być kartka konkurs karnawałowy u agabil1, trzymana w dłoniach uczestnika na zdjęciu efektu końcowego (mile widziane)
-po ogłoszeniu wyników czekam na adresy zwycięzców przesłane na mój mail agabil1@o2.pl. W przypadku gdyby ktoś nie zgłosił się w przeciągu 10 dni i nie przesłał danych do wysyłki nagrody, wybieram inną osobę.
-zastrzegam sobie możliwość zmiany regulaminu w trakcie trwania konkursu
- Prawo do składania reklamacji, w zakresie niezgodności przeprowadzenia Konkursu z Regulaminem, służy każdemu uczestnikowi w ciągu 7 dni od daty wyłonienia jego laureatów. Reklamacje składać można mailem na adres agabil1@o2.pl


wtorek, 24 stycznia 2012

Pędzel do pudru I Maestro

 Maestro wraz z zestawem "krótkich trzonków" wprowadziło też pędzel do pudru mineralnego.


Co pisze producent?             

-duży pędzel wykonany z włosia koziego,gęsty i miękki
-skuwka okrągła niklowana
-krótki czerwony lakierowany trzonek
-przeznaczony do pudru mineralnego

źródło www.maestrobrush.pl

cena 55zł

Moja opinia                          

Włosie jest miękkie, kształt zaokrąglony.
Stosuję go do pudru tradycyjnego i jestem bardzo zadowolona (chyba nawet bardziej przypadł mi do gustu i pędzle z serii 180 i 190). No i ten czerwony trzonek :))

 


pozdrawiam 
Aga

piątek, 20 stycznia 2012

Nowe zdobycze- Pierre Rene i MIYO

Pamiętacie mój post grudniowy o zakupach cieni MIYO ?
Tysiąc pięćset sto dziewięćset- nowe cienie
Już wkrótce recenzja matów MIYO które tak mi przypadły do gustu że zapragnęłam więcej. No i mam ;)                                                                 

Pierre Rene- podkład, żelowy eyeliner, tusz do rzęs, dwa pojedyńcze cienie, lakier do paznokci i lip tint




  
MIYO- podkład, puder prasowany, cztery cienie, 3 lakiery do paznokci , dwa tusze i błyszczyk













Do końca stycznia powinna pojawić się recenzja cieni matowych które kupiłam w  grudniu, a potem...? 
 

pozdrawiam 
Aga

Podkłady BareFaced BEAUTY

Kolej na podkłady- zapraszam.

Podkłady BareFaced BEAUTY

Kilka słów od producenta           

BareFaced BEAUTY to położona na północny zachód od Londynu rodzinna fabryka kosmetyków mineralnych. Jej produkty cieszą się dużym zainteresowaniem wśród brytyjek. Kosmetyki mineralne BareFaced BEAUTY regularnie pojawiają się w magazynach takich jak: VOGUE, PureBeayty, NATURAL HEALTH, OneKind czy też Fabulous. Ich główne zalety to:
  • produktowane w 100% z naturalnych składników
  • są wolne od: parabenów, petrochemikaliów, chlorku bizmutylu (Bismuth Oxychloride), lauretosiarczanu sodowego (Sodium Laureth Sulfate), glikolu propylenowego, alkoholu, karminu, talku, barwników, perfum oraz innych zbędnych i szkodliwych substancji
  • nie zawierają nano i mikro cząstek (mniejszych niż 0,1 mikronów) dzięki czemu są bezpieczne dla organizmu
  • nie są testowane na zwierzętach
  • mogą być stosowane przez wegan i wegetarian
Podkład mineralny Honest jest idealnym kolorem jeżeli masz jasną karnację o chłodnym oliwkowym lub neutralnym odcieniu. Możesz go aplikować w niewielkiej ilości dla uzyskania delikatnego i bardzo naturalnego efektu lub w większej ilości dla uzyskania mocnego, ale nadal naturalnie wyglądającego krycia. Podkład ten sprawi, że mniejsze niedoskonałości Twojej skóry staną się niewidoczne. Dzięki niemu nie będziesz musiała używać dużej ilości korektora.
Podkład mineralny Gracious jest idealnym kolorem jeżeli masz jasną karnację o neutralnym odcieniu. Możesz go aplikować w niewielkiej ilości dla uzyskania delikatnego i bardzo naturalnego efektu lub w większej ilości dla uzyskania mocnego, ale nadal naturalnie wyglądającego krycia. Podkład ten sprawi, że mniejsze niedoskonałości Twojej skóry staną się niewidoczne. Dzięki niemu nie będziesz musiała używać dużej ilości korektora. Podkład mineralny Gracious posiada złote drobinki, które sprawiają że Twoja cera będzie wyglądała bardziej promiennie.
Podkład mineralny Angelic jest idealnym kolorem jeżeli masz średnią karnację o neutralnym odcieniu. Możesz go aplikować w niewielkiej ilości dla uzyskania delikatnego i bardzo naturalnego efektu lub w większej ilości dla uzyskania mocnego, ale nadal naturalnie wyglądającego krycia. Podkład ten sprawi, że mniejsze niedoskonałości Twojej skóry staną się niewidoczne. Dzięki niemu nie będziesz musiała używać dużej ilości korektora.
Skład (INCI): Mica (CI 77019), Zinc Oxide, [+/- Ultramarines (CI 77007), Iron Oxides (CI 77491, CI 77492, CI 77499), Titanium Dioxide (CI 77891)]


źródło mineralnie.pl

pojemność: 1,5g i 10g
cena: 15,90zł (1,5g)  69,90zł (10g)

Podkłady te można kupić w sieci, na mineralnie.pl - naturalne kosmetyki mineralne - sklep internetowy

Moja opinia                              

Byłam bardzo ciekawa tych podkładów dlatego ostatni miesiąc upłynął mi pod ich znakiem.

Opakowanie 
mały (posiadam wersję 1,5g) plastikowy słoik z sitkiem



Konsystencja 
proszkowa, niego grudkowo-ziarnista, nie pyląca się

Kolor
Posiadam 3 odcienie: Gracious, Honest i Angelic.





Gracious to dość jasny ciepły odcień. Bałam się że będzie za ciemny i zbyt brzoskwiniowy dla mnie, jednak ładnie się wtopił.



Najjaśniejszy z posiadanych przeze mnie podkładów BareFaced BEAUTY czyli Honest.
Jasny, chłodny, nieco szarawy. W tle widać dalekie nuty różu, jednak na skórze ( na szczęście) nie wybijają się, jest to raczej tylko chłodny neutralny beż.



Angelic nie jest zbyt anielski. Gdy zobaczyłam go po wyjęciu z pudełka, nieco mnie przeraził swą ciemnością. To ciepły średni beż, sięgnę po niego dopiero latem gdy będę choć trochę opalona.


swatche wszystkich kolorów w świetle dziennym, w cieniu


swatche w świetle sztucznym, z użyciem lampy błyskowej















Aplikacja 
Nakładam je bardzo cienką warstwą i nie dokładam kolejnych. Używam do tego celu pędzla typu flat top. Na koniec spryskuję twarz wodą termalną lub lekko dociskam skórę zwilżonym płatkiem kosmetycznym.

Działanie 
Minerały  BareFaced BEAUTY mają większe krycie niż Lily Lolo, może nieco mniejsze niż formuła kryjąca Lucy Minerals.
Nigdy nie nakładam więcej niż jedną warstwę gdyż krycie jest porządne a przy zbyt dużej ilości proszku robi nam się szybko ciasto na twarzy.
Najlepiej wyglądają kładzione na pudry BareFaced BEAUTY. Dobrze radzą sobie z przebarwieniami czy innymi niedoskonałościami skóry, rzadko sięgałam po korektor gdy je stosowałam.
Nie są tak kapryśne jak Lucy Minerals, raczej każdego dnia zachowują się tak samo na skórze, jednak z powodu większego krycia nie wyglądają tak naturalnie jak moje ulubione Lily Lolo.
Myślę że będą dobra alternatywą dla osób którym krycie Lily Lolo nie wystarcza i które irytuje fakt kapryśności Lucy Minerals. Mnie się spodobały i na pewno jeszcze po nie sięgnę.

Pokusiłam się o małe porównanie BareFaced BEAUTY z niektórymi odcieniami Lily Lolo :)


Honest BareFaced BEAUTY i podkłady Lily Lolo: In The Buff, Blondie, Candy Cane oraz Warm Peach.



Najbardziej podobny do Honest jest chyba Candy Cane (choć jest on nieco bardziej chłodny i różowawy niż Honest). Z kolei Blondie jest jaśniejszy i i jeszcze bardziej neutralny, chłodniejszy.

Kolejne porównanie to Gracious BareFaced BEAUTY i Lily Lolo: Warm Honey, Candy Cane, Nn The Buff oraz Warm Peach. 

Do Gracious zbliżony wydaje się kolorystycznie znowu Candy Cane ale jest jaśniejszy. Powiedziałabym że Gracious to bardzo zszarzała i neutralna wersja Warm Honey.

I na koniec Angelic oraz Lily Lolo: Cool Caramel, Butterscotch, In The Buff oraz Cookie.

Do Angelic można porównać zarówno Cookie jak i Cool Caramel.


















Podsumowując... 

Plusy 
  • wydajne
  • dobre krycie
  • nie zapychają i nie podrażniają
  • prosty skład

Minusy 
  • mały wybór kolorów
  • nie wyglądają na mojej skórze tak idealnie jak Lily Lolo

Skład/INCI 

 Moja ocena 
4/5


pozdrawiam 
Aga

Pudry BareFaced BEAUTY

Przed świętami pokazałam Wam kosmetyki mineralne firmy BareFaced BEAUTY i obiecałam recenzję. Pudry przetestowane, czas najwyższy opowiedzieć o nich to i owo :)

Pudry BareFaced BEAUTY
  
Kilka słów od producenta                  

BareFaced BEAUTY to położona na północny zachód od Londynu rodzinna fabryka kosmetyków mineralnych. Jej produkty cieszą się dużym zainteresowaniem wśród brytyjek. Kosmetyki BareFaced BEAUTY regularnie pojawiają się w magazynach takich jak: VOGUE, PureBeayty, NATURAL HEALTH, OneKind czy też Fabulous. Ich główne zalety to:

  • produktowane w 100% z naturalnych składników
  • są wolne od: parabenów, petrochemikaliów, chlorku bizmutylu (Bismuth Oxychloride), lauretosiarczanu sodowego (Sodium Laureth Sulfate), glikolu propylenowego, alkoholu, karminu, talku, barwników, perfum oraz innych zbędnych i szkodliwych substancji
  • nie zawierają nano i mikro cząstek (mniejszych niż 0,1 mikronów) dzięki czemu są bezpieczne dla organizmu
  • nie są testowane na zwierzętach
  • mogą być stosowane przez wegan i wegetarian

Puder Ice jest transparentny i idealny do każdej karnacji. Aplikuje się go na podkład. Dostkonale radzi sobie z absorbcją sebum. Dodatkowo ma działanie wygładzające dzięki czemu dobrze maskuje rozszerzone pory. Puder ten daje efekt gładkiej i matowej cery. Dla uzyskania silnie matowego efektu można stosować go przed i po nałożeniu podkładu.

Puder English Rose jest idealnym kolorem dla osób mających średnio-jasną karnację o delikatnym różowym odcieniu. Aplikuje się go na podkład. Dostkonale radzi sobie z absorbcją sebum. Dodatkowo ma działanie wygładzające dzięki czemu dobrze maskuje rozszerzone pory. Puder ten daje efekt gładkiej i matowej cery. Dla uzyskania silnie matowego efektu można stosować go przed i po nałożeniu podkładu.
Puder Jasmine jest idealnym kolorem dla osób mających średnio-jasną karnację o żółtym lub neutralnym odcieniu. Aplikuje się go na podkład. Dostkonale radzi sobie z absorbcją sebum. Dodatkowo ma działanie wygładzające dzięki czemu dobrze maskuje rozszerzone pory. Puder ten daje efekt gładkiej i matowej cery. Dla uzyskania silnie matowego efektu można stosować go przed i po nałożeniu podkładu.

Skład (INCI): Mica (CI 77019), Zinc Oxide, [+/- Ultramarines (CI 77007), Iron Oxides (CI 77491, CI 77492, CI 77499), Titanium Dioxide (CI 77891)].

Duże 10 gramowe opakowanie w 40 mililitrowym słoiku starcza na 3-4 miesiące aplikacji.

Małe 1,5 gramowe opakowanie w 8 mililitrowym słoiku starcza na 1-2 tygodnie aplikacji.


źródło mineralnie.pl

pojemność: 1,5g i 10g
cena: 15,90zł (1,5g)  69,90zł (10g)

Pudry te można kupić w sieci, na mineralnie.pl - naturalne kosmetyki mineralne - sklep internetowy


Moja opinia                    

Zastanawiam się jakim cudem taka zapalona minerałoholiczka, przez której ręce przeszły dziesiątki firm mineralnych, nigdy nie słyszała o  BareFaced BEAUTY?


Opakowanie
mały (posiadam wersję 1,5g) plastikowy słoik z sitkiem


Konsystencja
proszkowa, miałka

Kolor
Mam 3 kolory: Ice, Jasmine i English Rose.



Pierwszy puder to Ice- jak widać na zdjęciu jest zupełnie biały. Na skórze raczej transparentny choć w dużej ilości może bielić.


Jasmine- jasny, lekko żółtawy. Kolor od razu mi się spodobał. Jako jedyny z całej trójki nie daje matowego wykończenia tylko lekko satynowe ( widać to na swatchu z użyciem flesza).


English Rose czyli jak sama nazwa wskazuje różowy odcień. Nie robi jednak z nas prosiaka, róż jest subtelny i delikatny.


swatche w świetle dziennym


swatche w świetle sztucznym z użyciem lampy błyskowej















Aplikacja
Nakładam je jako primer oraz puder wykańczający przy pomocy dużego pędzla.


Działanie 
Całkiem niezłe pudry :) biały i żółty często stosuję jako primer czyli zanim nałożę podkład. English Rose ślicznie odświeża skórę ale nie zrobi z nas świnek. Nie matują na wybitnie długo gdyż nie mają w sobie ani krzemionki czy pudru ryżowego- tylko mika, tlenek cynku i barwniki. Ładnie wykańczają makijaż i utrzymują go w nienagannym stanie przez kilka godzin.


Podsumowując... 


Plusy 
  • wydajne
  • nadają się jako primer i puder utrwalajacy
  • ładnie wykańczają makijaż

Minusy 
  • nie matują na długo
  • dostępność

Skład/INCI 

Moja ocena 
4/5


pozdrawiam 
Aga

Acne Camouflage leczniczy korektor na trądzik ISM-KOSMETIK

Czasem coś mi wyskoczy, to tu, to tam. Czasem, rzadko, często-bywa to różnie. Jak już taki dziad wyskoczy to trzeba:
a) ukryć go
b) wytępić
Pełnią szczęscia jest kosmetyk który połączy w sobie te dwie funkcje.

Acne Camouflage leczniczy korektor na trądzik ISM-KOSMETIK




Kilka słów od producenta          

Acne Camouflage to profesjonalny korektor leczniczy do skóry trądzikowej. Wyjątkowo skuteczna mieszanka roślinnych składników antybakteryjnych przyspiesza gojenie niedoskonałości, a dodatkowe właściwości kryjące pozwalają znacznie poprawić wygląd cery. Kosmetyk nie zatyka porów i w żaden sposób nie przyczynia się do zaostrzenia zmian.
Polecany dla: wszystkich, którzy cierpią na trądzik i chcieliby połączyć działanie lecznicze z makijażem kamuflującym.  
Sposób użycia: niewielką ilość kosmetyku nanieść na zmiany trądzikowe, delikatnie wklepać i rozetrzeć granicę między zmianami a zdrową skórą.
Dodatkowe uwagi: można stosować pod makijaż.

źródło www.ciao.pl
pojemnosć: 8ml
cena: teraz promocja na ciao.pl- 19,90zł  klik

Moja opinia                          

Korektor leczniczy? Ale o co chodzi?
 
Opakowanie 
mały zgrabny słoiczek


Konsystencja 
kremowa, zwarta, nie sucha, raczej lekko tłusta


Kolor/zapach 
Gdy ujrzałam kolor zaniemówiłam. 
Taki ciemny?  Ale o dziwo ładnie się wtapia w moją bledziznę i jest niewidoczny.
 
Zapach, taaak. Pachnie wyraziście ichtiolem (jesli mieliście kiedykolwiek do czynienia z maścią ichtiolową to chyba zapamiętaliscie tę charakterystyczną woń)

Aplikacja
Trzeba go wygrzebywać ze słoiczka, im więcej go umywa tym trudniej. Przy końcu będe chyba skrobać łopatką.
Używam go gdy siedzę w domu i się nie maluję, ewentualnie zarzucę jakieś minerały.

Działanie
Faktycznie leczy i kamufluje. Stosowany codziennie błyskwicznie likwiduje niespodzianki, nie zapycha porów i nie wysusza raczej skóry (nie odnotowałam odstających i widocznych skórek przy jego stosowaniu).
Ciekawy i godny polecenia produkt.

Podsumowując... 

Plusy 
  • przyśpiesza gojenie wyprysków
  • kamufluje
  • nie wysusza i nie zatyka porów
  • wydajny
  • niedrogi


Minusy 
  • tylko jeden, dość ciemny (choć jaśnieje na skórze) kolor
  • mało subtelny zapach ichtiolu

Skład/INCI 


Moja ocena 
4/5


pozdrawiam 
Aga