sobota, 4 maja 2013

Majówka

 
Majówka dobiega powoli końca. Niestety mimo moich początkowych planów spędziłam ją w domu z bardzo prozaicznego powodu- pogoda :/ zimno, deszcz. Do tego przeziębienie Lilly, antybiotyk i nawet dłuższy spacer nie wchodził w grę.

Ale do czasu :)

Dzisiaj 4 maja, sobota i ...przestało padać a słupek termometru nieśmiało idzie w górę. Podobno ma się wypogodzić dlatego miałam tyle odwagi by zaplanować że jutrzejszy dzień spędzimy na działce. 

Trzymam kciuki, chucham na nie by aura dopisała :) Mam w planach zrobić wreszcie kilka stylizacji wiosennych i zależy mi aby uchwycić je wśród zieleni traw i drzew :) torba z ciuchami, torebkami i innymi dodatkami spakowana, Przemek mnie zastrzeli gdy zobaczy co planuję zabrać bo oprócz tego pokaźnego torbiska trzeba zabrać aparat, zaopatrzenie jedzeniowe dla nas i psów na cały dzień, zabawki dla Klusek, przysmaki, Kluski rzecz jasna też i to wszystko załadować najpierw do tramwaju, potem do autobusu a potem iść z tobołami i rozwydrzonymi Kluchami hektar od przystanku na działkę. 
To jutrzejsze wyzwanie ale jak już będziemy na miejscu i będzie ciepło, słoneczko, Kluchy przeszczęśliwe... to majówkę uznam za udaną :)

Mam nadzieję że pogoda i Przemek nie storpedują moich ambitnych planów, bo gdy zobaczy (P nie pogoda) moją wyprawkę to złapie się za głowę. A gdy powiem mu, już na miejscu że idziemy szukać pleneru do zdjęć, popuka się w czoło. No cóż, do odważnych świat należy :)

Tymczasem pakowanko i nadzieja w  sercu że jutro będzie wreszcie! pięknie :)

A jak Wasze Majówki?

 pozdrawiam
pełna nadziei Aga

14 komentarzy:

  1. u mnie nie ma co marzyc o wiosennej stylizacji. 8'C to skandal!

    OdpowiedzUsuń
  2. I tego Ci życzę!
    u mnie też się wypogadza:)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie też home, sweet home, bo za zimno na cokolwiek ;) Uważajcie na kleszcze, bo moje koty już przyniosły to i owo ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kluski zabezpieczone przed kleszczami już od półtora tygodnia :)

      Usuń
  4. Mam nadzieję, że będzie w końcu pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twarda jesteś :), ale masz rację, do odważnych świat należy ;). U mnie dalej ziimno i burzowo ;/.

    OdpowiedzUsuń
  6. Aga ja też trzymam kciuki, żeby Ci pogoda dopisała :) ja akurat dziś z majówki wróciłam, ale mimo niezbyt rozpieszczającej pogody uważam ją za udaną :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia Aga :) Zdjęcia stylizacji najlepiej wyglądają na tle zieleni :D
    Moja majówka była maksymalnie burzowa, w górach burze w ogóle dają czadu, jak grzmiało to trzęsły się nam szyby w oknach :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymam kciuki za pogodę, tym bardziej że wybieram się w rejony Łodzi :) o ile moja druga połowa nie zmieni planów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo, super Ewuś :) oglądałam właśnie prognozy i ma być słoneczko :)

      Usuń
  9. Od jutra ma być juz tylko lepiej, więc powodzenia i czekam na zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)