czwartek, 13 czerwca 2013

Konkurs Colway- zamknięty

Jeśli śledzicie fanpage bloga KLIK to zapewne już wiecie że planuję dla Was fantastyczny konkurs :)
Obiecałam i słowa dotrzymuję.
Czas na konkurs :)


Znacie markę Colway i jest asortyment oparty na naturalnym kolagenie?

Ten Produkt – to 100%  polski wynalazek, a to Przedsięwzięcie – to 100% polski kapitał i polska dusza! Naturalny i kosmetyki na bazie kolagenu rybiego wytwarzane są ściśle na wyłączność COLWAY®. Nie ma możliwości nabycia żadnego z naszych produktów inaczej niż od Menedżera COLWAY®, w szczególności np. bezpośrednio z taśmy wytwórczej.
COLWAY® jest dysponentem kilku brandów handlowych. Posiada też prawa ochronne do wybranych nazw i receptur.  Ponadto konkretne ustalenia umowne określają zakres monopolu COLWAY® w handlu produktami wytwarzanymi przez naszych, wybranych dostawców. Nie można ani nas obejść, ani z nami konkurować.
Kolagen Naturalny Inventia®, pierwszy Produkt i lokomotywa Serii COLWAY® okazał się wielkim hitem, zarówno jako dermokosmetyk, jak i pomysł na własny, bezinwestycyjny, dobry biznes dla tysięcy osób.
  źródło colway.net.pl

Najpierw zachęcę Was nagrodami. Do wygrania bowiem prawdziwe kąski.

Nagroda główna- Kolagen naturalny 50ml o wartości 197zł

Dwie nagrody za drugie miejsce- eliksiry pod oczy o wartości 147zł każdy

oraz dwie nagrody pocieszenia - maseczki Last Minute

Sami przyznacie, jest o co walczyć :)

Zadanie konkursowe polega na opisaniu swojego domowego rytuału/dnia SPA :) podzielcie się swoimi sprawdzonymi zabiegami pielęgnacyjnymi , ulubionymi kosmetykami itp :) chcę poznać od A do Z Wasze rytuały urodowe :)


Zasady konkursu:
  •   konkurs trwa od dzisiaj tj. 13 czerwca do 27 czerwca włącznie (do godz.24:00)

  • konkurs jest skierowany do publicznych obserwatorów mojego bloga
  •  nagrodami są produkty marki Colway: kolagen naturalny 50ml, dwa eliksiry pod oczy oraz dwie maseczki Last Minute.

  • zadanie konkursowe polega na:
- napisaniu w komentarzu pod tą notką  jak wygląda Wasz domowy rytuał SPA.

- polubieniu fanpage Colway KLIK

Miło mi będzie jeśli polubisz również mój fanpage  :)  

ZGŁOSZENIA NIEKOMPLETNE NIE BĘDĄ BRANE POD UWAGĘ!
  • wśród prawidłowo napisanych komentarzy  komisja konkursowa (w skład której wchodzi przedstawiciel Colway oraz ja) wybierze łącznie 5 zwycięzców- jedno miejsce pierwsze i dwa miejsce drugie i trzecie . Ogłoszenie wyników po 7 lipca 2013 , najpóźniej 8 lipca do godz. 20:00 na blogu Agowe Petitki. Zwycięzca powinien skontaktować się ze mną pod adresem agabil1@o2.pl w ciągu 24h od momentu ogłoszenia wyników w przeciwnym razie nagroda powędruje do kogoś innego. W mailu powinny być podane dane osobowe i adresowe niezbędne do wysyłki nagrody.

  • Musisz mieć skończone 18 lat lub zgodę rodziców
  • jedna osoba- jeden komentarz

  • fundatorem nagród:  kolagen naturalny 50ml, dwa eliksiry pod oczy oraz dwie maseczki Last Minute jest Colway.

  • Prawo do składania reklamacji, w zakresie niezgodności przeprowadzenia Konkursu z Regulaminem, służy każdemu uczestnikowi w ciągu 7 dni od daty wyłonienia jego laureatów. Reklamacje składać można mailem na adres agabil1@o2.pl

  •  zastrzegam sobie prawo do dokonywania zmian w niniejszym regulaminie.
 Do dzieła!

pozdrawiam i życzę szczęścia
Aga

11 komentarzy:

  1. Domowy rytuał SPA Magdy.
    Patrzę w lustro. Czas na wygładzenie buźki. Latka lecą. Cera coraz bardziej wymagająca. Otwieram "Muszyniankę". Myję twarz. Następnie - wiadomo. Lekki peeling. Muszynianka. Ampułka serum. Wklepuję solidnie. Rozrabiam sobie algi patrząc jak nabierają jedwabistego wyglądu. Nakładam. Już czuję się dużo lepiej. A teraz uwaga ! Torebeczka foliowa. Dziurki na oczy i nos. Nakładam. Oddycham. Pożyczam od dzieci MP3. Muzyka płynie do uszu. Problemy znikają. Wyciągam się wygodnie. Hałas domowy znika. Oczy zamknięte. Nirvanka przeplata się z U2, Piatnizzą i co tam jeszcze. I tak błogie 60 minut jestem na planecie Venus :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje domowe SPA rozpoczyna się od tego, że aby je wykonać muszę mieć idealnie wysprzątaną łazienkę;) i mieć świeżo wyprany szlafroczek pachnący Lenorem;)

    Zapalam świeczki, rozstawiam w łazience, czekam aż zapach otoczy całą łazienkę. Wchodzę pod prysznic – peeling całego ciała, buźki. Wychodzę. Balsamuje ciało olejkiem. Otulam się różowy szlafrokiem. Nakładam maskę na twarz, na włosy, zawijam je w turban.
    Siadam wygodnie w łazienkowym fotelu. Zamykam oczy, delektuję się spokojem, ciszą, pięknym zapachem. Leżę, leżę i leżę;) Stwierdzam, że czas na zmycie głowy, potem maseczki. Nakładam jakiś olejek na twarz, wklepuję, miziam się po ryjku. Siadam sobie w fotelu, maluje pazurki. Leżę, leżę i leżę, i się relaksuje…nikt mnie nie woła, nie pogania. A gdy już nie mogę wyleżeć, bo mam adhd;) to idę na kanapę, włączę film i oczekuję miziania po gładkim ciałku od faceta;)

    OdpowiedzUsuń
  3. obserwuję jako: rogaczki / Marta Adrianna
    na fb lubię jako: Rogaczki Kosmetyczne

    odp. Przepis na domowy rytuał spa:
    - 350g dobrej muzyki
    - szczypta spokoju
    - dwie łyżki
    - 200ml alkoholu :)
    - kosmetyki według uznania
    Taką dłuższą chwilę dla siebie znajduję wieczorem, kiedy nikt już nie dzwoni, ani niczego ode mnie nie chce. Wtedy zamykam się w moim małym królestwie z kieliszkiem, odtwarzaczem muzycznym i zaprzęgiem kosmetycznych dobrodziejstw. Mam czas na dopieszczenie samej siebie maseczką na włosach i na twarzy, długim prysznicem zakończonym peelingiem, masażem ciała aromatycznym olejkiem :) A jeśli po tym wszystkim czeka mnie wieczór z drugą połówką, nie potrzebuję niczego do pełni szczęścia.

    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje domowe SPA.
    Jak już mi się zachce i nastrój jest odpowiedni, okazuje się że wiele chciałabym na raz, a nie rozdwoję się, bo co za dużo to niezdrowo, a im mniej mnie tym lepiej.
    Pomocna może okazać się muzyka, gdzieś w tle, relaksująca, kojąca, może Adele, którą bardzo lubię. Jeśli jest to słoneczny dzień, to chętnie wpuszczam światło dzienne do środka, jeśli jest szaro i ponuro, to zasłaniam okna i decyduję się na przytłumione ciepłe światło sztuczne.
    Rozpoczynam od olejowania włosów, potem ciasno związuję je w koczek i siło natury działaj.
    Następnie zmywam lakier z paznokci, stopy moczę w wodzie z dodatkiem olejków i soli, potem w ruch idzie tarka, peeling, wszak stopy to fundament, jeśli one nie będą mnie z dumą nosić, to jak ja to zniosę?
    Paznokcie pomaluję na ulubiony różowy kolor, soczysty, ciepły, energetyczny.
    Po tym zabiegu, który uprzyjemniam sobie oglądaniem filmików na YouTube, inaczej strasznie mi się dłuży, przystępuję do zmycia olejków, myję włosy po dwakroć dokładnie i nakładam maskę, przykrywam czepkiem, ręcznikiem i zabieram się za dłonie.
    Lakier na odżywkę aplikuję, z kolorem nikogo nie zaskakuję: czerwień, fiolet, nude to moje kolory.
    Top coat z Inglot z wygodną pipetką ułatwia sprawę, skraca z paznokciami zabawę.
    Czas zmyć maskę z włosów,to już ta pora. Niech schną samoczynnie, a ja już przy twarzy uwijam się zwinnie.
    Po myciu włosów, maski spłukiwaniu, poświęcam więcej czasu twarzy doczyszczaniu. Jeśli pominę mycie twarzy po myciu włosów, będziecie mieć dość o trądziku mych jęków i głosów.
    Zawsze mnie wysypuje nieprzyjaciółmi i wrogami, oni po pielęgnacji włosów są głównymi artystami.
    Czas na peeling szafirowy Yoskine, delikatny i skuteczny zarazem, potem maseczka, taka jaka jest pod ręką, kojąca, nawilżająca.
    I znów kilka chwil wolnego, wskakuję do wanny, kąpiel uprzyjemnia mi średniej długości filmik na YT, zazwyczaj 17 minut rozwiązuje sprawę.
    Zmywam maseczkę z twarzy, przecieram tonikiem, a przy tym nakładam balsam na ciało i stopy.
    Całość zwieńcza aplikacja pod oczy kojącego kremu Avene i Cicalfate na twarz.
    Naturo jaką mnie stworzyłaś taką mnie już ciut piękniejszą masz.

    obserwuję blog: bluegirl.ewa
    fanpage Colway - lubię Ewa P.


    OdpowiedzUsuń
  5. Obserwuję jako: nika88
    Lubię na FB jako: One more dress

    Moje domowe SPA opowiem od A do Z:
    Aromaczyne
    Bąbelkowe
    Cytrynowe
    Długie
    Energetyzujące
    Fantazyjne
    Gorące
    Humor poprawiające
    Intensywnie nawilżające
    Jaśminem pachnące
    Kąpielowe
    Lawendowe czasami
    Masaż mile widziany
    Nastrojowe
    Odprężające
    Peelingujące
    Relaksujące
    Szampańskie
    Tajemnicze
    Umilające
    Wieczorową porą
    Zachwycające

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój rytuał spa wygląda różnie, ale często jest tak, że na początek zmywam makijaż, w ruch idzie płyn dwufazowy z bielendy, następnie chusteczka do demakijażu do oczyszczenia buzi z podkładu, potem oczyszczam twarz peelingiem (gdy mam zamiar zrobić maseczkę, bo jak nie to pianką do oczyszczania) i używam maseczkę do twarzy, np. z glinką. Potem tak przygotowana idę pod prysznic (bo wanny nie posiadam) i relaksuję się. wtedy biorę rękawicę kessę i mydło savon noir i oczyszczam ciało. Następnie po wyjściu spod prysznica używam pachnących balsamów, np. TBS. Później używam kremu do stóp i zakładam skarpetki, oraz krem do rąk i kładę się do łóżka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. SPA według Weroniki to... cisza i spokój w domu, nawet sierściuch śpi i nie plącze się pod nogami pomiaukując. ;)
    Następnie potrzebuję co najmniej pół soboty (bądź innego dnia), żeby się wbić w nastrój, czyli zero ustawek ze znajomymi, nie potrzeba biec po coś do sklepu czy sąsiadki... i do dzieła. :)

    Drepczę do łazienki i stoję przed koszyczkiem z moimi specyfikami. Wyciągam mój peeling, wybieram maseczkę (w zależności od nastroju i potrzeb mojego lica), wygrzebuję też opaskę na włosy i naciągam na głowę.

    Oczyszczam buzię delikatnym żelem, potem w ruch idzie peeling, wszystko dokładnie zmywam i na ślepo bądź z półotwartym jednym okiem sięgam po ręcznik, aby wytrzeć oczy. Kolejno nakładam piękną warstwę maseczki na twarz i szyję, lekko ją masując lub wklepując.

    Zamaskowana przechodzę do salonu, gdzie czeka na mnie wygodna kanapa. Sadowię się między poduchami i tu nastąpić mogą dwie rzeczy: serwuję sobie manicure i pedicure, albo po prostu zamykam oczy i nie robię nic...

    Uwielbiam takie dni, kiedy mogę się w pełni zrelaksować.
    Każda z nas powinna się rozpieszczać przynajmniej raz w tygodniu. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. obserwuję jako dobiezka;)

    Moje SPA to peeling kawowo-cynamonowy na całe ciało:) następnie porządny krem z kolagenem i algami, który wsmarowuje w ciało i obwijam się folią na pół godziny, przez które tylko leżę i odpoczywam ;) na mojej twarzy leżą wtedy plasterki ogórka, natomiast włosy są pokryte maseczką z bogatym składem;)

    Niestety ostatnio mało takich dni u mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje domowe SPA :) ciekawe zagadnienie szczególnie przy dziecku.. ale jak już dziecko zaśnie i aura jest sprzyjająca to robię:
    1. Prysznic z pilingiem do ciała. Usuwam zrogowaciały naskórek aby skora mogła potem przyjąć więcej składników.
    2. Przed prysznicem wcieram oleje, po umyciu wlosów szamponem, nakładam maskę drożdżową, w suche końcówki wcieram serum.
    3. Cialo smaruje balsamem z zieloną herbatą.
    4. Moczę stopy, po czym pozbywam się nadmiaru stwardnialej skóry. Usówam skorki, piłuję paznokcie robie piling stóp, maluję french, wcieram krem nawilżający.
    5. Maluję na końcu paznokcie u rąk, po wyschnięciu wcieram krem.

    Taka oto dopieszczona boska i pachnąca na sam koniec wsmarowuję krem na noc i krem pod oczy i idę odpoczywać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Obserwuję jako Joanna_26
    Na FB: Joanna B.

    Nie przepadam za siedzeniem w wannie, ale może to dlatego że zajmuje to zbyt dużo czasu, którego ciągle brakuje. Mój rytuał zaczynam od wieczornego spaceru po leśnych dróżkach zaraz przy domku. Takie powietrze bardzo dobrze wpływa na moje samopoczucie jak również skórę. U mnie takie Spa powinno mieć nazwę : "SPA EKSPRES". Nie używam kosmetyków kolorowych do twarzy więc po szybkim prysznicowym peelingu ciała, wsmarowuję silnie nawilżający balsam lub olejek, w stopy krem zmiękczający a na twarz kładę różaną maseczkę. Po odsłuchaniu kilku kawałków z ulubioną muzyką i zaplanowaniu sobie następnego dnia zmywam maskę i z przyjemnym uczuciem, że zadbałam jak trzeba o swoje ciało wtulam się w poduchę i zasypiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. obserwuję jako: martitka
    na fb lubię jako: swiatmartity.blogspot.com

    Mój rytuał SPA zaczynam od przygotowania łazienki - świece, pachnące kadzidełka i odprężająca muzyka. Zmywam makijaż, zabieram się za olejowanie włosów, a do wanny wsypuję 3 garści soli do kąpieli (najczęściej z ziołowym aromatem) Do włosów obecnie używam olejku łopianowego z Green Pharmacy, który lekko podgrzewam (w kominku zapachowym). Po nałożeniu na włosy zakładam foliowy czepek i turban dający dodatkowe ciepło. Tak "ubrana" wskakuję do wanny, gdzie robię peeling całego ciała (lubię peelingi Farmona bo są ostre i mocne) oraz twarzy. Po osuszeniu (twarzy) małym ręczniczkiem (w wannie też da się to spokojnie zrobić) nakładam odżywczą maseczkę. Ostatnio polubiłam maski Ziaja więc wybieram jedną z mojej kolekcji. Kiedy maseczka schnie "wyciągam się" w ciepłej wodzie na około 10-15 min (długie gorące kąpiele zamiast pomagać szkodzą) i odpoczywam. Po upływie tego czasu ściągam turban, myję włosy i zmywam maseczkę z twarzy. Na włosy nakładam odżywkę (Alterra) i mydełkiem arganowym (chociaż w kolejce czeka już moje Aleppo) myję całe ciało. Zmywam odżywkę, spłukuję całe ciało i wychodzę z wanny. Na twarz mgiełka (Fitomed - świetny zapach i fajne odprężające działanie) i krem (teraz malinowy Dr. Renaud). Lekko suszę włosy. Usta nawilżam miodem, na stopy nakładam sporą warstwę kremu (mój ulubiony to krem z masłem Shea) i bawełniane skarpety, dłonie również kremuję (zimą kremem odżywczym, np. z masłem Shea, latem lekkim i nawilżającym) i mogę wskakiwać do łóżka.
    Może nie wyglądam piękniej i młodziej ale na pewno czuję się odprężona i zrelaksowana. Po takim domowym SPA zamykam oczy, kiedy tylko przyłożę głowę do poduszki i otwieram je dopiero rano...budzona z głębokiego i zdrowego snu dzwonkiem zegarka:)

    Pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)