poniedziałek, 20 stycznia 2014

Mariza be chic- Lapis

Kolejne lakierowane cudo od Marizy. Tym razem kolor niejednoznaczny. Na pierwszy rzut oka, gdy tylko spojrzałam na niego, zobaczyłam w nim morską otchłań. Potem... granat. A jaki jest w rzeczywistości? Jedno wiem- piękny.


Ma metaliczno-drobinkowe wykończenie i podobnie jak jego czerwony brat bardzo fajnie kryje przy dwóch warstwach. Kolejny muszmieć marizowy w/g mnie :)





Dzisiaj zeswatchuję dwa lakiery Douglas i Deni Carte :) ciekawi?

pozdrawiam, Aga

4 komentarze:

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)