czwartek, 13 marca 2014

Ogłoszenie

Jak zapewne zauważyliście, od pewnego czasu dość nieregularnie dodaję notki. Zawsze staram się być odpowiedzialna i wywiązywać ze swoich obowiązków. Posty na blogu do tej pory ukazywały się regularnie, prawie codziennie. Jednak od grudnia zeszłego roku blog powoli zszedł na dalszy plan z winy choroby. Choruję długo i poważnie, moja niedyspozycja wiąże się z dużym i stałym bólem który skutecznie torpeduje jakiekolwiek plany. Na szczęście, po chwilach nerwów i zwątpienia najgorszy scenariusz czyli nowotwór nie spełnił się, jednak czeka mnie operacja, prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu i na chwilę obecną nie potrafię Wam napisać kiedy powrócę w pełni sił by dalej tworzyć dla Was wpisy. Postaram się w tym tygodniu napisać coś na zapas, jednak każda minuta przed komputerem, w pozycji siedzącej to ból. Dlatego proszę o wyrozumiałość. Poczekacie na mnie? Uzbroicie się w cierpliwość aż dojdę do zdrowia? Wasza obecność na moim blogu wiele dla mnie znaczy i postaram się wrócić tu jak najszybciej. Wrócić z energią i siłą. Dziękuję że jesteście.


pozdrawiam, Aga

wtorek, 11 marca 2014

Krem do rąk Isana Med Urea

Krem legenda :) Słyszałam o nim już bardzo dawno temu lecz jakoś nigdy nie było nam po drodze. Wreszcie trafił w moje ręce, wypróbowałam go i... Zapraszam na recenzję.

 
Kilka słów od producenta 

Krem z 5,5% zawartością mocznika (urea) obficie nawilża skórę rąk i zapewnia jej intensywną pielęgnację. Krem został opracowany specjalne dla potrzeb bardzo suchej i szorstkiej skóry. Mocznik jest naturalnym, występującym w organizmie czynnikiem nawilżającym, który wiąże wodę i chroni skórę przed wysuszeniem. Specjalna kombinacja takich składników, jak masło shea, pantenol, gliceryna i witamina E intensywnie nawilża skórę i w ten sposób przyczynia się do wygładzenia szorstkiej powierzchni skóry. Krem daje się łatwo rozprowadzać i szybko się wchłania. Mocznik w wysokiej koncentracji zapobiega chropowatości skóry rąk. Nie zawiera barwników ani parabenów. Tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie.  
opis producenta
Pojemność: 100ml
Cena: ok.6zł

Moja opinia 

Urea czyli mocznik to jeden z moich ulubionych składników kosmetycznych.  Potrafi zdziałać prawdziwe cuda dlatego albo dodaję go sama do kosmetyku abo wybieram taki produkt który posiada go w  swoim składzie.

Opakowanie 
plastikowa miękka tubka



Konsystencja 
kremowa, nie lejąca się



Kolor/zapach 
raczej apteczny, moim zdaniem to plus że producent nie kombinował z aromatem

Aplikacja 
nakładam go po każdym myciu rąk

Działanie 
Naprawdę dobry.  Od ceny, przez konsystencję, skład aż po działanie. Nie maże się podczas aplikacji i nie bieli skóry, wchłania się nieźle nie pozostawiając denerwującego filmu ochronnego. Dzięki zawartości mocznika nawilża skórę i utrzymuje to nawilżenie na przyzwoitym poziomie przez dłuższy czas. Do tego wygładza skórę i odżywia ją. Jedyne ale miałam gdy moje dłonie były spierzchnięte czy też występowały jakieś drobne ranki, wtedy krem tuż po nałożeniu nieco piekł. Na szczęście szybko to mijało.
Fajny, działający kosmetyk za niewielkie pieniądze.

Podsumowując... 

Plusy 
niewysoka cena
obecność mocznika
przyjemna konsystencja
nawilża, odżywia i wygładza
nie pozostawia tłustej powłoczki
dość wydajny
 
Minusy 
przy skaleczeniach czy spierzchnięciach skóry może lekko podszczypywać

Skład/INCI 


Moja ocena 
4/5

pozdrawiam, Aga

poniedziałek, 10 marca 2014

Kosmetyki, ciuchy i słów kilka

Dziś niemalże wiosenny poniedziałek. Aura bardzo łaskawa, słońce od samego rana. Chciałabym pokazać Wam nowości które zawitały do mnie w ostatnich dniach.

Trochę się nazbierało :) Kosmetyki, pędzel, torebka, buty i ciuszki :) dla każdego coś miłego.

biała przewiewna koszulo-bluzka ze sklepu  DressVenus
Płaszcz wiosenno-jesienny również ze sklepu DressVenus. Jestem z niego bardzo zadowolona- porządnie uszyty, niezły jakościowo materiał, ciekawy fason plus odpinany kaptur
Prezent od koleżanki Ani. Kombinezon Asos z lumpa, nieużywany, jeszcze z metkami. Cudeńko :)
Morska torebka ze sklepu StyloweButy. Jak widać nie przeszedł mi szał na ten kolor :)
Czarne baleriny, również StyloweButy
Nowinka od Maestro :) Pędzel do aplikacji tuszu do rzęs
prezent od kochanej Maddzik :*

Przy okazji chciałabym Was przeprosić za przerwy na blogu. Jutro postaram się o recenzję jednak z góry uprzedzam że idą ciężkie dla mnie tygodnie i wątpię bym codziennie mogła przygotować dla Was ciekawą notkę. Proszę o wyrozumiałość i wsparcie.

dziękuję i pozdrawiam, Aga

sobota, 8 marca 2014

Dzień Kobiet

Goździki, rajstopy... pamiętacie? Dziś Dzień Kobiet i z tej okazji życzę Wam samych miłych chwil. Nie życzę prezentów, bukietu róż. Miła chwila, wyjątkowy moment... :) Tylko tyle i aż tyle


piątek, 7 marca 2014

Podkład kremowy HD Make up Atelier Paris

Wierzycie w kosmetyki HD? Czy to taka ściema czy faktycznie sprawdzają się w technologii HD?



Kilka słów od producenta 

  • Podkład nowej generacji w kremie przeznaczony  do sesji zdjęciowych HD (High  Definition).
  • Nie zawiera perfum i konserwantów, zalecany dla skóry wrażliwej.
  • Polecany także do codziennego użytku, szczególnie w okresie zimowym.
  • Zawiera naturalny mineralny filtr UV .
  • Naturalny i niewidzialny make-up z matowym wykończeniem dzięki  nylonowemu pudrowi  i  celulozie, zawartym w produkcie.
  • Szczególna innowacyjna formuła z zawartością pigmentów odpornych na działanie   wodypotu i sebum.
  • Woski roślinne i squalen chronią skórę  przed zimnem i zanieczyszczeniami.
  • Mieszanka wosków i olejów zmiękczających formułuje beztłuszczową warstwę ochronną,   która zapobiega parowaniu wody z zewnętrznych warstw naskórka
  • Podkład HD w kremie podnosi komfort poprzez nawilżanie skóry przez cały dzień.
ZASTOSOWANIE
  • Nakładać wilgotną gąbką, po uprzednim zastosowaniu bazy pod makijaż, odpowiedniej do
  rodzaju skóry.
opis folaroni.com
Pojemność: 13g
Cena: 105zł 


Podkład HD jak i inne kosmetyki Makeup Atelier Paris kupicie u polskiego dystrybutora tej marki Folaroni.com KLIK
 
Moja opinia 

Gdy podkład trafił w moje ręce zaczęłam zastanawiać się czy kiedykolwiek testowałam kosmetyki przeznaczone do pracy w technologii HD. Przypominam sobie jakiś puder Kryolan ale chyba nic więcej. Mieliście do czynienia z produktami HD?

Opakowanie 
typowa puderniczka z lusterkiem



Konsystencja 
kremowa ale nie ciężka czy tłusta



Kolor/zapach 
Jestem w posiadaniu odcienia 2Y czyli jasnego beżu z oliwkowymi żółtawymi tonami. Tak jak w przypadku sztyftów , tak samo  i tutaj odcienie są nieco inne niż płynnych fluidów (te są bardziej żółtawe).



Aplikacja 
nakładam  wilgotnym pędzlem lub gąbką na skórę. Podkład aplikuje się cienką równomierną warstwą.

Działanie 
O ile nie przepadam za podkładami w kompakcie to ten bardzo polubiłam. Jego konsystencja nie jest ciężka i tłustawa, nie jest też sucha i tępa. Idealna- kremowa i raczej lekka. Ten podkład faktycznie sprawdza się do zdjęć w wysokiej jakości. Jeśli zależy mi na nieskazitelnej cerze sięgam po niego. Mimo niezbyt imponującego krycia ładnie wyrównuje koloryt skóry i po korektor sięgam tylko w przypadku moich cieni pod  oczami. Wystarczy delikatnie oprószyć go pudrem i gotowe :) Nie jest specjalnie trwały jak na produkt profesjonalny, nie spodziewajcie się długotrwałej czy wodoodpornej formuły (chyba że utrwalicie go produktem fixującym). Co nie oznacza że jest zły- z racji swej lżejszej konsystencji nadaje się nawet do codziennego stosowania a skóra pod nim nie dusi się. Specjalnie stosowałam go przez kilka dni pod rząd by sprawdzić czy nie podrażnia, wysusza i zapycha skóry. Na szczęście nie :)
Lubię i polecam.

Podsumowując... 

Plusy 
estetyczne i praktyczne opakowanie
kremowa i niezbyt ciężka konsystencja
niezła wydajność
piękny efekt- skóra na zdjeciach wygląda niemalże perfekcyjnie
nie wysusza i nie podrażnia
nie przyczynia się do powstawania wyprysków czy zapychania porów
skóra pod nim oddycha, nie mam uczucia że jest przytłoczona ciężkim kosmeykiem

Minusy 
dość wysoka cena

Skład/INCI 
 C12-15 ALKYL BENZOATE, CELLULOSE POWDER, SQUALANE, OZOKERITE, COPERNICIA CERIFERA/CARNAUBAWAX, SORBITAN STEARATE, CYCLOMETHICONE, DIMETHICONE CROSSPOLYMER,
NYLON 12, BENZYL ALCOHOL, DEHYDROACETIC ACID.
 (+/-) PEUT CONTENIR/MAY CONTAIN: TITANIUM DIOXIDE (CI 77891),IRON OXIDES ( CI 77492, CI 77491,CI 77499), CHROMIUM OXIDE GREEN (CI 77288).

Moja ocena 
4,5/5

pozdrawiam, Aga

Douglas na Dzień Kobiet

http://www.douglas.pl/douglas/index.html?trac=pl.02x.zan.2014-03.kitmail.womans-day.000257&nsctrid=v01MTMyMTExMjExMTExMTExMTAxNDIxOTA2MDAwMDAwMTM5NDIwMDIwNWN2bmQ5cGwxODc3MDE1NTI2MjA4MDc4ODQ5NzQzNjcy&wt_cc2=743672

czwartek, 6 marca 2014

Jedyna w swoim rodzaju. Wyjątkowa. Kostka

Proszę Państwa, oto Kostka.


Co o Kostce pisze dom tymczasowy w którym aktualnie przebywa?

Kostka jest młodą szorstkowłosą, czarną (mieszana pieprz-sól, dużo więcej pieprzu niż soli ) podpalana sunieczką . Ma ok. 2,5 roku, śliczne białe ząbki. Jest niezwykle delikatna i drobna. Typowy model psiaka podkołdrowo-nakanapowego. Kostka jest, subtelna, delikatna i niezwykle wrażliwa. Słodycz i rozkosz w najczystszym wydaniu. W kontaktach z ludźmi kochana i niezwykle delikatna. Po chwili gdy już przekona się, że nikt nie zrobi jej krzywdy, zalizałaby człowieka na śmierć i jest jego najlepszym przyjacielem. 

Jest bezgranicznie oddana i wpatrzona w swojego opiekuna, za którym chodzi po domu jak cień. Najchętniej nie schodziłaby z kolan czy rąk. Ma dobry stosunek do innych psów, które nie są nachalne. Bardzo spragniona kontaktu z człowiekiem, walczy o jego uwagę . Kostka lubi dzieci. Na pewno była kiedyś psem domowym. Bez problemu zostaje sama w domu, nie niszczy i nie wyje. Potrafi również zachować czystość. Wspaniale chodzi na smyczy.
Dla Kostki szukam tylko najlepszego domu, gdzie będzie mogła uprawiać leżing i kanaping.

NIE WYDAJĘ PSÓW NA ŁAŃCUCH ANI DO KOJCA. Obowiązuje podpisanie umowy adopcyjnej oraz wizyty przed i po adopcyjne.

Odrobaczenie: tak
Odpchlenie: tak
Szczepienia: tak
Sterylizacja: tak
Mikroczip: tak
telefon do kontaktu: 505 666 955


Taka wyjątkowa sunia jak Kostka szuka wyjątkowego domu. Pomożecie? Kosteczka przebywa teraz w domu tymczasowym w Kielcach.
 Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:

-Tygrysku? -

Co Prosiaczku? -

Nic - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za rękę - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś.









środa, 5 marca 2014

BIO Fluid nawilżający do twarzy skóra mieszana i tłusta Mythos

Firma Mythos zachwyciła mnie i oczarowała kosmetykami do włosów. Czy fluid do twarzy również skradnie moje serce czy raczej wywoła grymas niezadowolenia? Zapraszam na recenzję :)



Kilka słów od producenta 

SUBSTANCJE AKTYWNE: BIO: masło oliwkowe, mirt, łubin, słonecznik, jojoba, granat, soja, masło shea, gliceryna

DZIAŁANIE: 24h, naturalnie nawilżający, odżywiający, regulujący natłuszczanie, zapobiega świeceniu skóry.
opis flax.com.pl
Pojemność: 50ml
Cena: 53zł

Fluid ten kupicie na stronie flax.com.pl  

Moja opinia 

 Jako posiadaczka cery mieszanej zwykle wybieram lekkie kremy nawilżające. Czy Mythos mnie zadowolił? A może rozczarował?

Opakowanie 
Plastikowa praktyczna buteleczka z dozownikiem pompką



Konsystencja 
Raczej lekka, niezbyt mokra 



Kolor/zapach 
Fluid pachnie specyficznie, to nieco ziołowy a przede wszystkim apteczny aromat , do którego trzeba się przyzwyczaić

Aplikacja 
Krem aplikuję codziennie rano na oczyszczoną skórę twarzy. Jedno naciśnięcie pompki wystarcza na całą buzię. Tuż po nałożeniu delikatnie bieli i nieco się maże, jednak trwa to krótko.

Działanie 
Przeglądając opinie w sieci zauważyłam mnóstwo bardzo pozytywnych recenzji tego produktu.  Czy jestem równie  zachwycona jak inne blogerki? Nie do końca. Dlaczego? Sama nie wiem. To porządny naturalny kosmetyk o bardzo ciekawym i godnym uwagi składzie. Estetyczne opakowanie oraz niezła wydajność to kolejne plusy. Fluid nieźle matuje skórę która przez kilka godzin nie świeci się. Jeśli na swojej drodze napotka niedoskonałości cery takie jak drobne wypryski, przyśpieszy ich gojenie. Brzmi jak ideał? Jednak u mnie nie sprawdza się jako nawilżacz. Mimo że mam cerę mieszaną to przy stosowaniu tego produktu wciąż czułam że jest niedostatecznie nawilżona. Widocznie jestem za stara dla tego kosmetyku :)

Podsumowując... 

Plusy 
praktyczne i wygodne opakowanie
spora pojemność
niezła wydajność
ciekawy skład
matuje
wycisza niespodzianki

Minusy 
mimo wielu zalet jeden dość znaczący dla mnie minus- słabe nawilżenie

Skład/INCI 
Moja ocena
4-/5

pozdrawiam, Aga

wtorek, 4 marca 2014

Wielki Ptak na Ostatki

Dzisiaj Ostatki :) Jak minął Wasz Karnawał? Mój to większość czasu kanapa, termofor a potem poduszka elektryczna. I książki. Nie poszalałam w tym roku, może w następnym sobie odbiję ;)


Ostatkowo sukienka pieszczotliwie zwana Wielkim Ptakiem, srebrne dodatki i czarne szpilki. I już.


Sukienka H&M by Night
Torebka i buty StyloweButy

pozdrawiam, Aga

Zapachowa rozpusta od Craft'n'Beauty

Całkowicie uzależniona od wosków zapachowych postanowiłam pójść za ciosem i wypróbować  te ręcznie robione od Craft'n'Beauty. Co o sobie piszą dziewczyny?

Craft ’n’ Beauty to dwie babki zakręcone na punkcie kręcenia kosmetyków i komponowania zapachów. To pracownia kosmetycznych rękodzieł oraz świec i wosków zapachowych. Nasze produkty mają unikatowy charakter, powstają w limitowanych ilościach, a zapachy są dobierane i komponowane w taki sposób, by stworzyć najbardziej ciekawe i intrygujące mieszanki. To tu spełniamy Wasze i nasze fantazje kosmetyczne.
opis craftandbeauty.pl



To dwie szalenie sympatyczne pozytywnie zakręcone blogerki które postanowiły stworzyć coś swojego :) w ich sklepie kupicie nie tylko woski ale i pianki do ciała, scruby czy inne pachnące cuda :) Zaszalałam i skusiłam się na 9 wosków. Zamówienie dotarło do mnie bardzo szybko, na dodatek otrzymałam oprócz moich zakupów cudowne mydełko z płatkami owsianymi i perfumy w wosku. Cuda!




Jeśli nie znacie jeszcze Craft'n'Beauty czym prędzej zapoznajcie się z ich smakowitą ofertą :)

pozdrawiam, Aga

poniedziałek, 3 marca 2014

Puder sypki Celia Woman

Puder sypki to niewątpliwie jeden z kosmetyków bez których nie wyobrażam sobie makijażu. O ile bez pudru w kamieniu żyć umiem choć na pewno przyda się do poprawek w ciągu dnia, to bez tego sypkiej formie już nie :) Też tak macie?



Kilka słów od producenta 
 
Zawiera wygładzające proteiny jedwabiu i naturalne filtry UV. Perfekcyjnie matuje, zapewniając satynowe wykończenie makijażu. Idealny do każdego rodzaju cery.
09 - Transparentny Glow
10 - Transparentny Mat
11 - Naturalny
12 - Beżowy
opis celia.pl
Pojemność:  25g
Cena: ok. 17zł

Moja opinia 

Puder ten stosuję od zeszłej jesienie\o jeśli śledzicie mój blog od dawna to wiecie że znalazł się on w moich kolorowych ulubieńcach roku 2013 :)

Opakowanie
plastikowe, niezbyt estetyczne. Wieczko mocno rysuje się w kosmetyczce. Mimo zakrycia, tzw zaślepki, przy otwieraniu puder jest dosłownie wszędzie. Dołączony jest do niego czarny puszek, którego nie używam.



Konsystencja 
bardzo miałki i drobno zmielony proszek


Kolor/zapach 
posiadam odcień 10 czyli transparentny mat.  Puder nie jest biały, to taki rozbielony chłodny róż który jednak nie uwidacznia się na skórze.



Aplikacja 
puder nakładam dużym pędzlem, delikatnie muskając twarz pokrytą wcześniej podkładem.

Działanie 
Lubimy się i to bardzo :) Przede wszystkim za konsystencję- lubię takie drobniutkie pudry sypkie. Bardzo ładnie wykańcza makijaż nie pozostawiając efektu mąki. W moim przypadku delikatnie matuje, nie jest to płaski i tępy mat. Mimo subtelnego matowienia trzyma moją mieszaną cerę w ryzach dość długo. Jest wydajny, nie wysusza skóry. Do tego niezła cena. Polecam :)

Podsumowując... 

Plusy 
niewysoka cena
duża pojemność
wydajny
drobny i miałki
subtelny mat
pięknie wykańcza makijaż
twarz nie błyszczy się przez kilka godzin
nie wysusza

Minusy 
opakowanie z dość cienkiego plastiku, przy otwieraniu puder się sypie brudząc wszystko

Skład/INCI 

Moja ocena 
4,5/5

pozdrawiam, Aga

niedziela, 2 marca 2014

My Gift Dna

Słyszeliście o personalizowanych prezentach? To różnego rodzaju produkcje bazujące na naszych własnych zdjęciach :) Możecie skusić się na Stylowy Portret w 40 różnych technikach, Drzewo Rodzinne czy Plakaty Filmowe

Jest tego znacznie więcej, pełną ofertę My Gift Dna znajdziecie tutaj KLIK. Ja zdecydowałam się na Stylowy Portret w stylu vintage :)


Najpierw przygotowałam zdjęcie, zaganiając Przemka i Kluski do zapozowania. Zabawy i śmiechu było co niemiara bo Kudły niezbyt chętnie pozowały. Ale w końcu się udało i powstało zdjęcie które wysłałam mailem do My Gift Dna.


Wkrótce dostałam projekt do zaakceptowania  a obraz poszedł do druku :) Jeszcze w tym samym tygodniu otrzymałam przesyłkę która póki co zawisła nad komodą ale jej docelowe miejsce jest nad kanapą :)


Kluski są dumne z kolejnego obrazu który je uwiecznił ;)


Co sądzicie o takich personalizowanych prezentach?

pozdrawiam, Aga