sobota, 18 kwietnia 2015

Kwietniowe BeGlossy

 Już kwiecień. Zaraz maj i wakacje. Czasie, prrrr, zwolnij bo się nie wyrabiam. Też macie takie wrażenie że to wszystko tak szybko mija, mknie przed siebie bez oglądania się za ramię? Ale ale, wracam do tematu posta zanim zacznę filozofować. Dwa dni temu dotarło do mnie kwietniowe BeGlossy. A w nim?

Peeling do twarzy Naobay Natural&Organic
Czarna kredka do oczu Postquam
Skoncentrowane serum do rąk i paznokci cztery Pory Roku
Krem do twarzy Shedor
Szminka Lambre
Dodatek dla klientek VIP- szampon i odżywka  Intensywna Regeneracja Pantene Pro-V

Pudełko oceniam na czwórkę, nie jest złe ale nie porusza swą zawartością.
Najbardziej cieszę się z peelingu i kremu Shedor. Cztery Pory Roku i Lambre- hmmm.
Peeling do twarzy- wczoraj wypróbowany, polubimy się.
Kredka do oczu- mam ok. 8 czarnych kredek więc... ;)
Serum do rąk i paznokci- marka raczej z niższej półki niestety. Może jestem niesprawiedliwa i mnie zachwyci ale nie taka była idea pudełek. Gdzie ten luksus?
Krem do twarzy- obiecujący, z miłą chęcią go przetestuję.
Szminka- w kolorze połyskującego, raczej jasnego delikatnego różu. Estetyczne opakowanie, kolor naturalny i subtelny, zapewne komuś podaruję.

Prezent dla klientek VIP- wieku temu używałam  Pantene Pro-V. Wolę krótsze składy ale odkładam zestaw do zapasów, zobaczymy co z tego będzie.

Jakie jest Wasze zdanie na temat kwietniowego pudełka?

Pozdrawiam, Aga

17 komentarzy:

  1. Uwielbiam ten szampon i odżywkę z Pantene :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawartość nie jest zła, ale myślę, że szczególnie się nie postarali :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest najgorzej, a gdzie ten pędzel?

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem - nic specjalnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. W tym miesiącu postawiłam na ShinyBox i chyba dobrze zrobiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jest źle, dzięki peelignowi i kremikowi. Oba produkty wyglądają baaaardzo fajnie. :) Ale reszta bez szału. A czarne kredki mogliby już sobie podarować- nie wiem czy jest kobieta, która nie ma przynajmniej jednej. Krem do rąk się zużyje, pomadkę tak jak napisałaś- można komuś podarować. Szkoda, że tylko 2 produkty są "luksusowe", a resztę wrzucili byleby było. Dlatego cały czas waham się nad tymi pudełkami- z jednej strony kuszą mnie te co fajniejsze produkty, a z drugiej co chwila widzę, że niektóre produkty tu nie pasują.

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)