niedziela, 18 października 2015

White is ... black!

Dziś chciałabym przybliżyć Wam dwa prześwietne produkty które zawojowały kompletnie moją pielęgnację zębów i dziąseł. Mowa tu o duecie Curaprox- szczoteczce oraz paście do zębów.



Zacznę od genialnej szczoteczki która odmieniła moje podejście do manualnych szczoteczek. 
Mam bardzo wrażliwe i często krwawiące dziąsła. Moim priorytetem przy zakupie szczoteczki do zębów jest jej miękkość. Zawsze wybieram te najdelikatniejsze. Ale tu pojawia się problem. Bo oprócz wrażliwych dziąseł borykam się też niestety z łatwo osadzającą się płytką i szybko powstającym kamieniem nazębnym. Dlatego zawsze stoję przed dylematem- niedomyte zęby ale niepodrażnione dziąsła lub krwawiące dziąsła i porządnie wyczyszczone zęby. To spędza mi zawsze sen z powiek, a raczej spędzało. Do czasu gdy natknęłam się na szczoteczkę Curaprox :)


Mój wybór to oczywiście najdelikatniejsza możliwa opcja czyli CS 5460 Ultra Soft.

Dziąsła kochają tę szczoteczkę: dzięki 5460 włóknom CUREN®. Szczoteczka CS 5460 ultra soft jest niezwykle delikatna i efektywna, popularna na całym świecie. 5460 włókien CUREN®, o średnicy 0,1 mm.
opis curaprox.pl





Szczoteczka faktycznie jest bardzo delikatna i miękka. Dopieszcza moje dziąsła które są wdzięczne za zmianę. Dzięki swej niesamowitej gęstości bardzo dobrze czyści zęby, nie mam absolutnie żadnego uczucia niedomycia. Powierzchnia zębów jest gładka i lśniąca, nie ma śladu po płytce nazębnej. Zauważyłam też  że  jest bardziej trwała i nie muszę jej wymieniać tak szybko jak typowe szczoteczki drogerykne. 
Dla mnie to szczoteczkowy ideał :) 


Razem ze szczoteczką trafiła do mnie pasta z serii White is Black. Nieco przewrotna, prawda? Pasta ta bowiem ma kolor smoliście czarny i daje niezwykłe wrażenia estetyczne podczas szczotkowania zębów :))) Jej składnikiem jest aktywny węgiel który odpowiada za dokładne oczyszczanie zębów z wszelkich osadów. Usuwając zanieczyszczenia nie szkodzi szkliwu więc bez obaw o pojawienie się nadwrażliwości zębów. Już po tygodniu stosowania pasty dwa razy dziennie zęby są jaśniejsze a język wciąż wędruje na ich powierzchnię upajając się ich gładkością :))

Zerknijcie na skład, jest bardzo dobry! Nie ma tu sls czy sztucznych środków wybielających.



Ekstra łagony smak. “White Is Black” wybielająca pasta do zębów usuwa przebarwienia za pomocą aktywnego węgla, a nie poprzez mechaniczne lub chemiczne wybielanie.
1450 ppm fluorku sodu.
System enzymatyczny. 15 000 ppm hydroksyapatytów.
Niebieski filtr fizyczny, uczucie chłodzenia podczas szczotkowania.
Nie zawiera SLS.
Nie zawiera triklosanu.
Nie zawiera środków wybielających.
Do codziennego stosowania. RDA~ 50.
Wyprodukowana w Szwajcarii.
opis curaprox.pl


Zarówno pasta jak i szczoteczka skradły moje serce. Koszt takiego zestawu to ok 100zł, samej szczoteczki ok 15zł. Można je kupić na allegro czy w gabinetach stomatologicznych. Na pewno będę kupować szczoteczkę (cena bardzo przyjazna a jakość znakomita).

Z ostatniej chwili- rusza sklep internetowy Curaprox który daje gwarancję najniższych cen -> KLIK


pozdrawiam, Aga

11 komentarzy:

  1. lubię takie bajery :D i najważniejsze, że dobrze się sprawdza podczas mycia, jednak cena według mnie dość przewrotna jak na pastę i szczoteczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczoteczka za 15 zł to dużo? Porządna szczoteczka z dobrym włosiem która wystarcza na dłużej niż zwykle marketówki?

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Wypróbuj choćby szczoteczkę :) jest fantastyczna i wiele osób ją bardzo sobie chwali

      Usuń
  3. Szczoteczkę znam i stosuję od 3 lat - od czasu zupełnie przypadkowego zakupu w szwajcarskiej aptece. Rzeczywiście szczoteczki są świetne.
    Jednak po wprowadzeniu nowego produktu - pasty do zębów z węglem aktywnym - reklama curaprox (również za pośrednictwem blogów) jest tak nachalna, że ja poczułam się zniechęcona do wypróbowania pasty. Może za jakiś czas ...... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze to ja reklamę i recenzję widziałam tylko na kilku blogach :)

      Usuń
  4. wszędzie widzę teraz recenzje tej pasty,no ale tak to jest gdy firmy podejmują wsółpracę z blogerkami. Nie mniej jednak produkt ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  5. "Koszt takiego zestawu to ok 100zł" jak na pastę i szczoteczkę to dużo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczyny, po co kupować tak drogą pastę? jeśli do zwykłej możecie dodać węgla aktywnego ( do kupienia w każdej aptece ) i wyjdzie to samo :) Z takiego węgla można również robić fajne naturalne maseczki oczyszczające cerę.

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)