środa, 24 lutego 2016

Olejek do kąpieli z lawendą i oliwką Wellness&Beauty

Lawenda ... mmmm, kocham :) zapach ten koi moje nerwy i relaksuje mnie jak żaden inny. Woski zapachowe, świece czy bajery kąpielowe pachnące lawendą zawsze skradną moje serce.


Wellness &Beauty, olejek do kąpieli z lawendą prowansalską i oliwką

Doznaj poczucia beztroski i radości – dzięki unikalnej mieszance olejku eterycznego z lawendy prowansalskiej i oleju z oliwek z pierwszego tłoczenia. Chroniąca skórę witamina E i oleje pielęgnacyjne zapobiegają wysuszeniu skóry i sprawiają, że skóra jest wyczuwalnie miękka i gładka.

SKŁADNIKI
Carthamus Tinktorius Seed Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Polysorbate 20, Lavandula Angustifolia Herbs Oil, Parfum, Tocopherol, Tocopheryl Acetate, Lycopin, CI 60725.

opis producenta

Pojemność: 150ml
Cena: ok 7-8zł











Olejek według producenta ma wystarczyć na około 9-10 kąpieli gdyż wlewamy 2 nakrętki do wanny. Po pierwszej kąpieli i niemalże artystycznych ślizgach podczas wychodzenia z niej wiem że przynajmniej w moim przypadku będzie to tylko jedna nakrętka. Olejek jest tłusty i zbyt duża jego ilość powoduje że ścianki i dno wanny jest śliskie niczym lodowisko a ekstremalne sporty jak próba wyjścia z naoliwionej wanny nigdy jakoś nie były mi szczególnie bliskie ;)
Ok, zębów nie wybiłam, nogi drugi raz nie złamałam ;) Pozostałe wrażenia?




Olejek jest przefantastyczny! Już sam jego zapach wprawia mnie w znakomity nastrój i genialnie odpręża po ciężkim dniu. Kąpiel z nim działa niczym najlepszy uspokajacz i wyciszacz nerwów, których ostatnio mam pod dostatkiem.
Mimo stosowania tylko jednej nakrętki skóra po wyjściu z wanny jest miękka, elastyczna, nawilżona i lekko natłuszczona. Nie znosicie balsamowania tak jak ja? Kupcie olejek, załatwi sprawę :)
Muszę zerknąć w Rossmannie czy to stała oferta bo zamierzam kupować go do końca życia :)))


Pozdrawiam, Aga

20 komentarzy:

  1. Kupiłam wannę, teraz mogę szaleć. Tylko może taki olejek zostawię sobie na relaksujące kąpiele już po ciąży. Już teraz wychodzę z wanny jak King Kong byleby czegoś nie urazić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej nie ryzykuj, taki olejek jednak utrudnia nieco poruszanie się w wannie i wyjście z niej.

      Usuń
  2. ja uwielbiam ten olejek. mam zamiar sięgnąć po inne olejki z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam go;) jest bardzo fajny, z tej serii polecam wanilię ale ta sprawdza się raczej w zimowe wieczory;) całus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie, wanilia feee :P

      Usuń
    2. heheh no widzisz różne gusta i guściki ale fakt faktem, ten jest super;) całus

      Usuń
  4. Jak tylko wpadnie mi w oko to go kupię i wypróbuję osobiście :) Wygląda świetnie, a kosmetyki marki Wellness&Beauty bardzo lubię, przynajmniej te co miałam do tej pory sprawdzały się bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha to ja chyba też zacznę od jednej nakrętki :D Tego zapachu nie miałam, w sumie nie wiem dlaczego, bo zapach lawendy lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nataszo, wypróbuj zwłaszcza że lubisz lawendę. Przepadniesz ♥

      Usuń
  6. Lawenda! Ten olejek musi być mój ;) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś tak samo zbzikowana na punkcie tego zapachu jak ja? :)

      Usuń
  7. Dlatego właśnie żałuję, że nie mam wanny:(

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam wannę tylko u rodziców, ale może kupię na takie weekendowe kąpiele ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam i faktycznie jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)