piątek, 15 kwietnia 2016

Pielęgnacja skóry wrażliwej i skłonnej do podrażnień

Wrażliwa cera to chyba najtrudniejszy w pielęgnacji typ skóry, zgodzicie się ze mną? Trzeba wypracować specjalny plan dbania o nią by ją wyciszyć i nie pogłębić problemu nadwrażliwości. 








Skóra wrażliwa reaguje niemalże na wszystko- na zmianę warunków atmosferycznych, na nowe kosmetyki, stres, nawet na dietę czy leki. Skąd o tym wiem? Niestety, z własnego doświadczenia. 



Przerażający widok, nieprawdaż? Moja cera stała się nadwrażliwa i bardzo podatna na podrażnienia niedawno, kilka lat temu. Na początku panika, lekarze, sterydy, antybiotyki i tak w koło Macieju. Teraz nie szaleję tak, po prostu uważam na nią.  Zrezygnowałam z kwasów (niestety odbiło się to na stanie zanieczyszczenia skóry). Nie mogę przyjmować praktycznie żadnych środków przeciwbólowych. Nawet sprzątanie łazienki w duszących oparach Domestosa może spowodować mega uczulenie. Nie zmieniam często kosmetyków pielęgnacyjnych, analizuję składy. I odpukać, jakoś nad nią panuję. 

Biorąc pod uwagę własne doświadczenia i to co do tej pory przeczytałam w sieci, chciałabym przedstawić Wam kilka zasad dotyczących pielęgnacji skóry wrażliwej i nadwrażliwej.

Po pierwsze- obserwacja. Choć sposób postępowania na ogół jest podobny w przypadku cer wrażliwych, to każda z nich może reagować podrażnieniem na coś innego dlatego tak ważne jest obserwowanie reakcji skóry, zwłaszcza jeśli wprowadzamy nowy kosmetyk, zmieniamy dietę- jednym słowem gdy pojawia się coś nowego.

Po drugie- lepsze jest wrogiem dobrego. Jeśli jakiś kosmetyk nie robi nam krzywdy, nie zmieniajmy go. Jako blogerka urodowa często testowałam i nadal testuję kosmetyki. Jednak odkąd zaczęły się moje problemy ze skórą twarzy, pielęgnacja jej jest raczej stała i przemyślana i nawet jeśli planuję wypróbować jakąś kosmetyczną nowość, starannie analizuję skład i robię próbę uczuleniową. To trzecia ważna zasada przy cerze wrażliwej.

Po czwarte- cera wrażliwa może reagować negatywnie nie tylko na coś co stosujemy od zewnątrz. Uważajmy na zmianę diety, leki i stres.

Po piąte- diagnoza. Jeśli nasze problemy są długotrwałe, należy udać się do specjalisty. Dermatolog, alergolog to lekarze których warto odwiedzić. Po wizycie u lekarza dowiedziałam się że moja cera stała się nadwrażliwa i alergiczna z objawami AZS. Było to dla mnie sporym szokiem biorąc pod uwagę że nigdy nie miałam z nią problemów. Co gorsze, nadal jest mieszana i przetłuszczająca się, wypryski czy zatkane pory pojawiają się częściej (nie mogę jej porządnie oczyszczać tak jak do tej pory a kosmetyki i maści przeznaczone do cery podrażnionej często tworzą na powierzchni skóry warstwę ochronną która niestety zapycha mi pory).

Po szóste- natura może pogłębić problem. Wydawać się może że kosmetyki naturalne są idealne dla skóry delikatnej i nadwrażliwej.  Jednak wyciągi roślinne i ekstrakty ziołowe często uczulają, dlatego ostrożnie! Jest to ważne przede wszystkim w przypadku cery alergicznej.

Po siódme- nadwrażliwość czy alergia? Skóra wrażliwa reaguje od razu, skóra alergiczna z opóźnieniem. W przypadku tej drugiej to nie tylko spadek odporności skóry ale całego naszego organizmu. Wzmocnij odporność.

Mam nadzieję że mój wpis przeczytaliście z zainteresowaniem. Biłam się z myślami czy upublicznić zdjęcia mojej twarzy z podrażnieniami skóry gdyż nie jest to przyjemny widok, jednak myślę że są dobrym uzupełnieniem notki.

W skrócie przedstawiłam Wam najważniejsze elementy pielęgnacji skóry wrażliwej i nadwrażliwej. Jeśli chcecie zgłębić temat, zapraszam was na portal Moje Alergie.

Pozdrawiam, Aga


26 komentarzy:

  1. Przeczytałam z ogromną ciekawością ten post, tymbardziej że ten problem dotyczy również mnie. Od okresu dojrzewania aż po dzień dzisiejszy męczę się z trądzikiem ( dziś jest dużo lepiej niż kiedyś, ale problem nie zniknął na 100% ), do tego rozszerzone pory, suche jak i tłuste partie twarzy, skłonność do pękających naczynek, jednym słowem mam cerę mieszaną, czyli chyba najgorszy z możliwych typów. Od kilku lat " dręczy " mnie również jej nadwrażliwość, której się nabawiłam pracując w niezbyt higienicznych warunkach ( kurz, brud i okropny smród plastiku )- wysypka w postaci kaszki, czerwone plamy, które pieką i swędzą ... Bynajmniej nic przyjemnego i estetycznego. Od tamtego momentu przynajmniej raz do roku dostaję takiek reakcji alergicznej, a to przez jakiś kosmetyk, a to przez pogodę ( zwłaszcza w okresie kiedy zaczynają się ciepłe słoneczne dni ). Dermatolog polecił mi unikanie słońca, więc to również może być przyczyną. Mimo iż to nie jest przyjemne i są dni kiedy po prostu nie da się wyjść z domu w takim stanie, to chyba już przywykłam do tego, muszę pomęczyć się pare tygodni aż w końcu samo zniknie. Tak więc Kochana doskonale znam Twój ból i jestem w Tobą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewelino,
      Dziękuję za podzielenie się swoją historią i za obszerny komentarz.
      Kaszka, czerwone plamy które pieczą i swędzą ... znam to doskonale :/ czy u Ciebie też sączy się płyn?
      Co do słońca, na pewno może dodatkowo uwrażliwiać skórę.
      Najgorsza z kombinacji - wrażliwa i skłonna do podrażnień skóra która jest jednocześnie mieszana i trądzikowa :/ Jak łączysz walkę z trądzikiem i przetłuszczaniem z leczeniem podrażnień? Ja, odkąd borykam się z nadwrażliwością, musiałam odstawić peelingi i kwasy a moja cera nigdy nie była tak zanieczyszczona jak teraz :/

      Usuń
  2. Ja na szczęście nie mam uczulenia na nic.
    Kochana musisz się bardzo pilnować i uważać i słusznie że tak ostrożnie podchodzisz do nowych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyyno, ciesze się że nie masz takich problemów. Nie chce Cię straszyć ale ja przez ponad 30 lat miałam bezproblemową cerę :/ Nadwrażliwość i skłonność do alergii skórnych może się pojawić w każdym wieku, niestety :/ Jestem tego przykładem :(

      Usuń
  3. Póki co odpukać moja cera jest w miarę bezproblemowa ale jak sama piszesz, nadwrażliwość może pojawić się w każdym momencie życia. Trzymam kciuki za ogarnięcie problemów i ustabilizowanie cery.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję że nie będziesz musiała walczyć z podobnymI problemami skórnymi. To uciążliwa i dobijająca psychicznie sprawa :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej, bardzo ciekawy post, akurat borykam się z problemem wrażliwej skóry, skłonnej do podrażnień.
    Post jak najbardziej mnie zainteresował, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że choć trochę pomógł.
      Udanej walki o piękną skórę!

      Usuń
  6. świetny post do poczytania! ja mam problemy z naczynkami :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, naczynka potrafią dać w kość :/ ogarniasz je jakoś? Pamiętam że wyciąg z kasztanowca wzmacnia ich kruche ścianki.

      Usuń
  7. O kurde... Nie wiedziałam, że to mogą być aż takie zmiany... Masz rację, że może dobijać tez psychicznie...
    Trzymaj się Aguś:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edytko, niestety wszystko się zmienia, ewoluuje. U mnie duży wpływ na skórę miał stres.

      Usuń
  8. Niestety, wiem coś o tym, z jednej strony przesuszenie, podrażnienie, chęć zapobiegania starzeniu, z drugiej zapchane pory, wypryski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie Korah! Jedno staje na drodze drugiemu i ciężko wypośrodkować pielęgnację takiej skóry :/

      Usuń
  9. Mam podobnie. Tylko u mnie nadwrażliwość się nasila wraz z czasem używania danego kosmetyku. Przez to bardzo trudno określić co jej szkodzi. Czasem kupię krem i wszystko jest ok przez 2 tygodnie, a potem masakra. Kwasy odpuściłam na rok. Teraz mogę używać tonik clinique w wersji mild bez alkoholu. On ma 0,5% kwasu salicylowego i to wystarcza. Dodatkowo testuję ostatnio kosmetyki paulas choice. Ponoć nie zawierają niczego co może podrazniac. Na razie jest ok, ale boję się cieszyć. Trzymam kciuki za nas wszystkie, wymagające się z tym problemem. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam że opóźniona reakcja na dany bodziec łączy się żyje z alergią a nie nadwrażliwością choć ten okres 2 tygodni to sporo nawet jak na alergię. A wzmacniacz odporność?
      U mnie salicyl był zawsze źle odbierany przez moją skórę, nawet przed erą nadwrażliwości. Teraz czasami zastosuję delikatne kwasy PHA. Aplikacja z przerwami krzywdy nie robi ale też nie do końca mnie zadowalają jeśli chodzi o działanie.

      Usuń
    2. Bo u mnie bardziej podrażnia gruczoły tłokowe i po pewnym okresie tworzą się ogromne cysty podskorne, ale to nie do końca jest trądzik i teraz wiem na pewno ze jest to połączone z kosmetykami. Alergie też się niestety zdarzają dość często. Nie wiem czy ta nadwrażliwość nie jest czasem spowodowana używaniem przez lata maści przeciwtradzikowych i kwasów. Może to jest cena jaką się płaci za długotrwałą ingerencję w działanie naszej cery :(

      Usuń
    3. Tisana, może coś w tym jest ... sama sporo się kwasiłam choć zawsze delikatnym kwasem migdałowym. Choć to też spora ingerencja.

      Usuń
  10. Słońce jesteś mega dzielna i mega piękna. Jesteś fachowcem wiesz jak dbać o siebie. 3maj się;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Oby się udało opanować te problemy skórne bo potrafią zdołować :/
      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  11. Bardzo przydatny wpis. Już się bałam, że tylko ja mam tak strasznie wrażliwą i jednocześnie problematyczną cerę. Dziś tłusta z wypryskami, jutro sucha a pojutrze cała w kaszce i strasznie swędząca. Ją jeszcze szukam odpowiedniej pielegnacji. Dziękuję za świetny uświadamiający wpis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, jakbym czytała o swojej skórze :/ nie jest idealnie ale nie jest już tak źle, Ty też wypracujesz optymalny plan pielęgnacji dla siebie.

      Usuń
  12. Współczuje takiego stanu. Ja na szczęście aż takich problemów nie miałam, ale za to mam często podrażnione oczy, spojówki, przesuszone powieki. Uważam na kremy stosowane wokół oczu, kosmetyki kolorowe wybieram z eko, naturalne i z certyfikatami. Również mocno analizuje składy. Zrezygnowałam z terapii kwasami, gdyż przynosiły tylko krótkotrwale efekty, a później problemy się nasilały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okolice oczu swoją drogą :/
      To tu najczęściej pojawia się uczulenie na środki p/bólowe. Powieki mi bardzo puchną, stają się czerwone i swędzą. I tak prawie tydzień :/

      Usuń
  13. Bardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)