Kolejna odsłona zabawy z kosmetykami ProVoke. Dziś użyłam nowości: duetu cieni 204 oraz pudru brązującego 41.
Moja kolekcja kosmetyków ProVoke rozrasta się co bardzo mnie cieszy. Podoba mi się ich design oraz same działanie i efekt jaki dają.
Mam ochotę na podkład i korektor. Polecicie coś?
Myślę nad fluidem liftingującym lub rozświetlającym, skłaniam się bardziej ku wersji LIFT. Czy kolor 005 Light Beige jest naprawdę jasny? Czy ma w sobie jakieś tony (różowe lub żółte) czy to raczej neutralny odcień?
Korektor chyba rozświetlający, boję się że wersja kryjąca będzie wchodzić w zmarszczki i je eksponować.
Wróćmy jednak do makijażu. Jest raczej subtelny i lekki, jak na mnie ;) Na oczach cienie Irresistable nude 204, twarz opalona i wymodelowana pudrem brązującym Choco Light 41. Na ustach mam matową szminkę w płynie Infinite Pink 703.
Puder brązujący Choco Bronzer (CHOCO LIGHT 41) jest raczej jasny, nie posiada rudych tonów, kolor ma fantastyczny. Daje piękny efekt skóry muśniętej słońcem. Posiada satynowe wykończenie które lubię w pudrach brązujących. Płaski mat nie jest dla mnie, drobinki i mocne rozświetlenie też nie. Ten kosmetyk optycznie wygładza skórę, w pełnym słońcu można dostrzec mikro-drobinki ale są one bardzo subtelne i nie tyle rozświetlają co odbijają światło.
Jestem nim totalnie oczarowana!
Początkowo nie byłam zadowolona z kolorów cieni (Irresistable nude 204) jakie do mnie trafiły ale odwołuję moje dąsy. Cienie są dość miękkie, dobrze napigmentowane a ten ciemniejszy kolor jest zachwycający! Szaro-bury, pięknie się blenduje, daje świetne przejście.
Mam nadzieję że makijaż przypadł wam do gustu.
Podzielcie się proszę swoimi perełkami ProVoke.
Pozdrawiam, Aga
Ślicznie wyglądasz Aga ❤️❤️
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana :*
UsuńWow! Wyglądasz przepięknie. :)
OdpowiedzUsuńMakijaż idealny w każdym calu.
Bardzo mi miło Sylwio ♥
UsuńPięknie te cienie wyglądają. Ja w pierwszej chwili również zwątpiłam w taką kolorystykę!
OdpowiedzUsuńAga, są takie niepozorne a na oku cudne ♥
UsuńMiałam 005 rozświetlający, jest jasny, jaśniejszy niż, hmmmm, podkłady bourjois w odcieniu 51. I był bardziej w stronę żółtawych tonów niż neutralnych, ale ogólnie ładnie się dopasowuje do skóry, a poza tym nawet przypudrowany dawał bardzo ładny, rozświetlony i wypoczęty efekt. Lubiłam, jakkolwiek zdradziłam go z Shiseido Synchro skin (a tego następnie z Armani Power Fabric). ;)
OdpowiedzUsuńLi, bardzo dziękuję za wskazówki! Bardzo jasny beż z żółtymi tonami - to brzmi idealnie 😍
UsuńKusi mnie Armani ale póki co mam mnóstwo innych wydatków :(
Piękny makijaż. Mam tę pomadkę - kupiłam kiedyś w Douglas - uwielbiam ją.
OdpowiedzUsuńCienie są cudne i pięknie wyciągają kolor oczu.
A bronzer ... cudo do kwadratu !
Darin, na Instagramie zauważyłam że uwielbiasz ProVoke :)
UsuńBardzo mi się podoba Twój makijaż. Dziś też kupiłam cienie Provoke, jutro się nimi pomaluję :)
OdpowiedzUsuńTen sam zestaw Doroto?
UsuńDziękuję!
piękny makijaż <3
OdpowiedzUsuńDzięki Goś :*
UsuńAleż perfekcja ;) Czy ja się kiedyś nauczę rysować tak idealną kreskę, ech ;)
OdpowiedzUsuńMadziu, ćwicz kochana, kwestia wprawy :*
UsuńAguś, makijaż jest prześliczny! Wszystko tak pięknie dopracowane.
OdpowiedzUsuńMoże odważę się kiedyś na taki makijaż.
Opakowania tej kolorówki jak dla mnie jest bardzo elegancki.
Nigdy nie korzystałam z kolorówki tej firmy.
Aga
Dzięki Agusia!
UsuńProVoke ma wiele fanek, warto wypróbować :)
Piękny makijaż ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Moniko!
UsuńBardzo zaciekawił mnie ten puder brązujący, rozejrzę się za nim stacjonanrnie.
OdpowiedzUsuńJest jasny i daje świetny efekt, koniecznie go przetestuj Doroto.
UsuńAle fajne mają opakowania, te kasetki są piękne!
OdpowiedzUsuńO tak, te opakowania przyciągają wzrok ♥
UsuńPiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Filiżanko :)
UsuńPięknie wyglądasz <3
OdpowiedzUsuńA kosmetyków nie znam więc niestety nie pomogę.
Dzięki Monika!
UsuńNaturalny a jednocześnie efektowny, cudowny makijaż.
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać Agato, bardzo dziękuję :)
Usuń