czwartek, 27 lipca 2017

Rozświetlacz z gąbeczką Cashmere Contouring

Wiecie, czym różni się strobing od klasycznego konturowania twarzy?
Między innymi tym, że do jego wykonania potrzebujesz praktycznie jednego kosmetyku – rozświetlacza. Zamiast cieniowania twarzy w myśl zasady jasno – ciemno, w przypadku strobingu bawisz się tylko światłem.


Tak jak w przypadku konturowania, strobing możemy wykonać na dwa sposoby: na sucho oraz na mokro. Dziś kilka słów o produkcie, który pomoże nam rozświetlić twarz na mokro.



ROZŚWIETLACZ Z GĄBECZKĄ


Strobing i modelowanie twarzy


Perfekcyjnie modeluje twarz poprzez rozświetlenie. Podkreśla poszczególne partie – kości policzkowe, okolice oczu i łuki brwiowe oraz łuk Kupidyna.
Lekka kremowo-żelowa konsystencja oraz specjalny aplikator z gąbeczką pozwalają perfekcyjnie i równomiernie nałożyć rozświetlacz, aby wydobyć naturalny blask każdej twarzy.
Bogata kompozycja składników nawilżających dodaje makijażowi lekkości i trwałości.

Sposób użycia: Końcówka aplikatora posiada zamknięcie ON/OFF, przekręć nakrętkę z gąbeczką zgodnie z oznaczeniem. Nakładaj i rozcieraj lekko na wybranych partiach twarzy, które chcesz rozświetlić i uwypuklić: na policzki, zewnętrzne krawędzie łuku brwiowego, u nasady nosa oraz nad górną wargą i na brodzie.




Rozświetlacz Cashmere Contouring znajduje się w poręcznej wygodnej tubce zakończonej gąbeczką. Firma pomyślała o wszystkim: by produkt przypadkiem nie wydostał się z opakowania, mamy tu sprytne zamknięcie on/off, które ustawiamy w odpowiedniej pozycji w zależności od potrzeby.



Rozświetlacz Cashmere występuje w dwóch odcieniach: Golden Beige 01 oraz Rose Beige 02. Oba dość neutralne i przez to niezwykle uniwersalne. Golden Beige nie jest bardzo ciepły i brak tu wybitnie żółtych tonów. Rose Beige nazwałabym neutralnym beżem z kroplą różu w tle.





Na powyższym zdjęciu odcień Golden Beige znajduje się na dole, na górze mamy Rose Beige.



Rozświetlacz Cashmere Contouring ma płynną, mokrą konsystencję i daje jednolity, gładki połysk, niczym tafla wody. Nie ma tu widocznych drobinek, co stawia ten produkt wysoko na czele moich ulubionych rozświetlaczy.



Gdzie aplikować rozświetlacz Cashmere, by uzyskać efekt strobingu?





Zasada jest bardzo prosta: rozświetlacz nakładamy w miejsca, które chcemy optycznie uwypuklić i dodać im blasku. Aplikujemy go na szczyty kości policzkowych, środek i czubek nosa, łuk Kupidyna. Dodatkowo możemy nałożyć rozświetlacz na czoło tuż nad brwiami, na środek brody, pod brwią, w wewnętrzne kąciki oczu czy na środek powieki.
Rozświetlacz Cashmere to produkt uniwersalny i wielozadaniowy. Ostatnio lubię aplikować go również na usta, pięknie je nabłyszcza i dodaje im pełności.



A jak z trwałością? Rozświetlacz Cashmere jest płynnym kosmetykiem, który po nałożeniu na skórę dość szybko zastyga, więc ważne jest, aby w miarę sprawnie go zaaplikować i rozetrzeć. Nie rozmazuje się podczas dnia, nawet wysokie temperatury i słońce nie są mu straszne.





Jeśli szukacie rozświetlacza o pięknym jednolitym połysku i dużej trwałości, możecie zaprzestać swych poszukiwań :) Marka Cashmere spełniła nasze marzenia oferując nam ten prześwietny kosmetyk. Jestem od niego totalnie uzależniona i sięgam po niego każdego dnia.

Polecam gorąco!



Pozdrawiam, Aga



Ps. Przepraszam że tak mnie mało ostatnio, wracam do Was za tydzień, półtora. dziękuję za cierpliwość!


czwartek, 20 lipca 2017

Czerwcowa Liferia

Wracam z poczty z różowym pudełkiem, zaglądam do środka a tam pełno, aż po brzegi. Takie pudełko to rozumiem :))

Z delikatnym poślizgiem, który jest już tradycją jeśli chodzi o Liferię, czerwcowy box dotarł do mnie i własnie oglądam zawartość. Też chcecie zerknąć?

Krem na noc Skin Drench - pełen wymiar 50ml
Peeling do ciała LAB 5033 - pełen wymiar 200ml
Matowa szminka Diva Crime w odcieniu Ombre Rose - pełen wymiar
Naturalny szampon do włosów Idea Toscana - travel size 50 ml
Płatki hydrożelowe 4D Dermo Pharma -pełen wymiar

Same cudowne rzeczy, do tego pudełko full wypełnione, Liferia trzymasz wysoki poziom!

Krem na noc - wydaje się ciekawy, marki nie kojarzę (Liferia zawsze uszczęśliwia mnie cudami nieznanych mi firm, uwielbiam to)
Peeling do ciała - ma minerały z Morza Martwego więc już go uwielbiam :)
Matowa szminka - takie kolory szminek powinny być w pudełkach. Uniwersalne, przygaszone, pasujące każdemu.
Szampon do włosów - idealna pojemność na wyjazd. Do tego jest naturalny, super!
Hydrożelowe płatki pod oczy - lubię kosmetyki na okolice oczu choć zawsze zapominam o zastosowaniu tego typu produktów. Nie ma zmiłuj, idę do wanny i biorę płatki ze sobą!

Zamawiajcie szybko czerwcowy box, jest naprawdę udany!

Pozdrawiam, Aga

wtorek, 18 lipca 2017

Light grey for summer

Jasny popiel, gołębia szarość... Cudny rozbielony szary pięknie prezentuje się o każdej porze roku, ale latem rozkwita. Jeśli unikacie bieli z różnych powodów, choćby praktycznych, to jasny szary jest doskonałą alternatywą. Rozświetla, dodaje lekkości, subtelnie kontrastuje z opaloną skórą. warto mieć ten kolor w letniej i nie tylko garderobie.


Elegancki jasnoszary kombinezon jest naprawdę uniwersalny. Możemy go założyć do pracy, połączyć z trampkami uzyskując set w klimacie sportowym czy wybrać się na okazjonalne przyjęcie. Ma on wiele twarzy, zgodzicie się ze mną?

Moja dzisiejsza odsłona jest kobieca i stylowa. Kombinezon okrasiłam subtelnymi dodatkami w postaci szpilek nude oraz szarej prostej torebki.


Kombinezon Bee Collection
Torebka Manzana
Bransoletka Nomination Labizu
Szpilki Vices

pics by KT

Pozdrawiam, Aga

niedziela, 16 lipca 2017

Dziewczęco

Zauważyłam, ze latem częściej sięgam po dziewczęce sukienki, które mogłyby nie istnieć jesienią czy zimą. Jednak w letnie miesiące wybieram swobodę i młodzieżowe zestawy. Też tak macie?


Sukienka w falbanki ma kilka lat, kupiłam ją na portalu aukcyjnym i w każde lato wyciągam ją z szafy. Teraz miałam drobne obawy czy nie jest za krótka, gdyż od jakiegoś już czasu preferuję długość do kolan, ale jakoś przełknęłam mini :) 
Pudrowy róż sukienki, nude torebki i butów uzupełniłam dżinsowa kurtką. Całość jest niezobowiązująca i miła dla oka.


Sukienka H&M
Kurtka / Denim Jacket Click 
Sandały na koturnie Zapato
Bransoletka Nomination Labizu
Torebka Nucelle Super-dodatki.pl

pics by XB

Pozdrawiam, Aga

czwartek, 13 lipca 2017

Meet Beauty Conference 2017 i moje wrażenia

W drugiej połowie maja, a dokładnie 20-21 maja 2017 odbyła się III edycja Meet Beauty Conference.
To konferencja dla blogerów i vlogerów urodowych, ja uczestniczyłam w niej po raz pierwszy i mam nadzieję, że nie ostatni. Meet Beauty to wyjątkowa okazja by przede wszystkim spotkać się z blogerami i vlogerami z całej Polski. 
Z reguły unikam spotkań, eventów, ale Meet Beauty uzmysłowiło mi jak wiele znajomych mam w polskiej blogosferze i jaką radość sprawiło mi spotkanie się z nimi w maju.


Podczas konferencji blogerzy mogli poszerzyć swoją wiedzę z zakresu sposobu prowadzenia bloga i vloga, komunikacji marketingowej, a także uczestniczyć w licznych warsztatach i prezentacjach przygotowanych przez ekspertów BEAUTY.
Idea konferencji to nawiązywanie i budowanie relacji między blogerami, a markami BEAUTY, dzielenie się wiedzą, wspólną pasją oraz nowościami w branży.


Na Meet Beauty Conference 2017 trafiłam na zaproszenie marki Cashmere, która poprosiła mnie o poprowadzenie wykładu z dziedziny contouring&strobing. Po wykładzie, na którym wykonałam na modelce makijaż nowościami Cashmere, można było mnie spotkać przy stoisku marki gdzie udzielałam porad i nadzorowałam makijaże. 


Do domu wróciłam bardzo zmęczona, szczęśliwa i objuczona licznymi torbami. Wyprawka Meet Beauty to cała masa marek, znanych mi i tylko kompletnie obcych. Cieszę się że dzięki obecności na Meet Beauty miałam możliwość przetestować je, na zdjęciach poniżej możecie podziwiać moje zdobycze. Część z nich rozdałam, część namiętnie używam :)


Byliście na Meet Beauty? Co sądzicie o takich konferencjach?

Pozdrawiam, Aga

wtorek, 11 lipca 2017

Kobalt na sportowo

Kobalt to niezaprzeczalnie jeden z piękniejszych odcieni niebieskiego. Głęboki, intensywny, radosny. Macie w swoich szafach coś kobaltowego?



Uwielbiam dzianinę :)) Ta sukienka ma kilka lat, w międzyczasie przytyłam o dwa rozmiary a ona nadal pasuje. Dzianina rulez!
Niezwykle kobieca sukienka podkreślająca kształty i trampki? Dlaczego nie! Modą trzeba się bawić, zapomnieć czasami o sztywnych zasadach :) Do tego dżinsowa kurtka i duża poręczna torba. Perfekcyjny set na lato w mieście, nie sądzicie?



Sukienka OH!Yej
Torba Zaxy
Kurtka / Denim Jacket Click 
Slipony Big Star
Zegarek OPS!Posh

pics by XB

Pozdrawiam, Aga



niedziela, 9 lipca 2017

InstaWeek czyli mój tydzień na Instagramie

Ostatni tydzień dał mi kopa. Kilka kopów, pozytywnych i mniej, czuję się jakbym przeszła przez wyżymaczkę. Ale jestem i żyję :)


Zanim przejdę do opisywania zdjęć, mam dla Was ogłoszenie.

Kochani! W lipcu i przez część sierpnia będzie mnie mniej na blogu. Notki będą ukazywać się 2-3 razy w tygodniu, nie będzie makijaży i serii InstaWeek. Ale to przejściowe, na te kilka letnich miesięcy. Na przełomie sierpnia/września wrócę na dobre i będzie się dział ! Ale cii :)


1. Poniedziałek zrobiony na szaro. Ale jakie ładne szaro :) Sukienka Asos, zegarek OPS Posh, szary plecak Manzana i pudrowo-różowe Zaxy.

2. Wtorek słoneczny choć wietrzny. A po południu miłe spotkanie z siostrą :)

3. Gdy 3 miesiące temu zrezygnowałam z kawy, bałam się że nie dam rady. A jednak :)  Odstawiłam całkiem kofeinę, teraz jedna Inka dziennie dla smaku. Dumna jestem z siebie :)



1. Cudowne, kolorowe sorbety do twarzy od Oceanic AA! Zobaczcie jak pięknie się prezentują :)

2. To już czwartek? Czas tak szybko płynie a tyle mam jeszcze do zrobienia.

3. Doszła moja absolutnie fantastyczna bransoletka od ACHA Studio. Piękny marmurkowy Howlit oraz srebro. Już ją lubię :)


1. Piątek i prawie weekend :)  Botki Big Star, torebka MK, zapach od Hugo Bossi szaraczek OPS!Posh.

2.  Taki tam szybki pstryk telefonem na mieście :) Testuję loki na wesele, ale chyba pójdę w prostych ;)

3. Sobota, szybkie śniadanie, zakupy na działkę i klientka na makijaż. A potem ... działka, działeczka :)) Na zdjęciu serum z olejem z marchwi Tso Moriri (chyba skradnie moje serce) i kawa w pięknej filiżance Home&You. Łyzeczka to A Tab.


Niedziela, chwila oddechu i zaraz spać bo rano czeka mnie wyprawa z Kluskami do weta na drugi koniec miasta. Będzie narkoza i ściąganie kamienia.

Miłego wieczoru kochani.

Pozdrawiam, Aga