środa, 20 września 2017

Wrześniowe beGLOSSY

Wrzesień przyniósł deszcz, niskie temperatury i pogłębił depresję z powodu odchodzącego lata. Jednak ekipa beGLOSSY nie poddaje się jesiennym smutkom, o nie! Przyszykowała dla nas ciekawe pudełko pt. "Beauty Factory"

Fabryka piękna ruszyła pełną parą,. W tym miesiącu beGLOSSY wybrało 6 produktów, które pomogą odżywić ciało, twarz oraz włosy po letnich wojażach. Jest też coś ciekawego dla miłośniczek koloru na paznokciach. W pudełku znajdziemy też azjatycki produkt, który skradł serca ekipie beGLOSSY. 
To jak, otwieramy? :)

Pantene, 3 Minute Miracle - pełen wymiar
Uriage, Dermatologiczny żel do mycia twarzy i ciała - miniaturka 50 ml
Sylveco, Pomadka ochronna do ust - pełen wymiar
NeoNail, Termiczny lakier hybrydowy - pełen wymiar
Belleza Castillo, Maseczka w płacie Edge Cutimal Tiger - pełen wymiar, maseczka w płacie
Barnangen, balsam do ciała - pełen wymiar

beGLOSSY rozsypał się kosz z kosmetykami, nie ma co! Aż 6 produktów, żadnych tyci Tomcio Paluszków, jest porządnie. Czy moc jest z beGLOSSY czy raczej bez kosmicznej energii?

Odżywka do włosów - nowość, fajnie że beGLOSSY czuwa i podsuwa nam nowinki kosmetyczne. Do mnie trafiła wersja do włosów farbowanych, wolałabym wersję nawilżającą ale nie wybrzydzam. No może troszeczkę :P

Żel do mycia twarzy i ciała - moje lamenty skutkują, wreszcie Uriage w porządnej ilości :)) Biegnę do łazienki by go postawić na umywalce, dziś będzie debiut.

Pomadka ochronna - bez wow, ale niezła marka więc zużyję. 

Lakier hybrydowy - znowuuuu róż? Miesiąc temu dostałam róż, teraz ponownie. Ja chcę jakiegoś nudziaka do licha, ewentualnie coś jesiennego, bordo czy granat. Idę pochlipać do kąta.

Maseczka w płaci - będę tygrysęęęęę. Roar!!!

Balsam do ciała - wolę balsamy w butelkach lub tubkach, słoiczki mnie drażnią. Baba ze mnie na wszystko kręcąca nosem, cóż :P


Jest fajnie, jest dużo, jest ... ok. W październiku poproszę wreszcie jakieś wow!


Coś Wam wpadło w oko?

Pozdrawiam, Aga

16 komentarzy:

  1. Pudełko pudełkiem ale jakie nastrojowe foty <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie zainteresowała oczywiście maseczka w płacie i ta odżywka Pantene. Fajne pudełko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tego balsamu Barnangen

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba się skuszę na tę edycję BeGlossy, wszystko mi się przyda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Doroto, całkiem przyzwoita zawartość. Do wykorzystania :)

      Usuń
  5. Udany box choć nic nie jest jakieś specjalnie mi niezbędne ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się odżywka do włosów, balsam do ciała i hybryda choć faktycznie, spore ryzyko z kolorem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, w przypadku kosmetyków kolorowych jest zawsze ryzyko że kolor nie będzie pasował :/

      Usuń
  7. O Barnangen już słyszałam. Zapowiada się nieźle. Poza tym maseczka w płacie. <3 Dla mnie pudełko na plus. Nic się nie zmarnuje, chyba że pomadka ochronna, bo ja często zapominam takowej użyć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie Sylwio, pomadki ochtonne leżą u nnie i się kurzą.

      Usuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)