czwartek, 19 października 2017

Make-up no make-up

Dziś w opozycji do zeszłego tygodnia prezentuję Wam makijaż subtelny, totalny delikates czyli make-up no make-up. 
Muszę przyznać, że bardzo rzadko tak się maluję. Wolę konkretnie albo wcale. A jak to jest z Wami?


Makijaż którego nie ma. Makijaż widmo. To nie znaczy że trwa sekundę i wymaga paru kosmetyków. Sztuką jest zrobić makijaż w taki sposób, był nie był widoczny na skórze, zgodzicie się ze mną?


Czym dokładnie zmalowałam mój make-up no make-up? W ruch poszły głównie minerały. Zobaczcie sami:

  • Podkład mineralny Ecolore Olive 3
  • Puder mineralny matujący Ecolore Light 
  • Róż Ecolore Cute Watermelon
  • Rozświetlacz Ecolore Nightlight
  • mineralne cienie Ecolore: Frosted Lily, Vanilla Pudding, Hazelnut,
  • Maskara Total Effect Celia
  • Matowa szminka Golden Rose 05 i błyszczyk Celia Candy Love


Pozdrawiam, Aga

19 komentarzy:

  1. Pięknie wyszło! I za to kocham minerały <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealny! Ja na co dzień się tak maluję, ale często też lubię poeksperymentować i bawić się kolorami. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo makijaż jest nie tylko użytkowy ale bywa dobrą zabawą czy nawet sztuką :)

      Usuń
  3. Przepiękny makijaż! Choć tak jak ty mało kiedy się tak maluje, wolę bardziej mocniejsze oko ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo subtelnie, faktycznie makijaż niewidka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie!!!
    Dla mnie byłaś i będziesz mistrzynią makijażu!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. W każdym wydaniu wyglądasz pięknie ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny makijaż, idealny na dzień. Osobiście nie przepadam za ciężkimi, wieczorowymi makijażami z rana, a takowe często widuje na polskich ulicach.

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)