wtorek, 16 października 2018

Body Shaper Lift4Skin

Mimo, że lato się skończyło, nadal dbam o swoje ciało. Wygładzanie, nawilżanie, odżywianie i ujędrnianie - to moje priorytety w walce o piękną skórę mojego ciała.


W ostatnich tygodniach moimi pomocnikami stali się trzej muszkieterowie od Lift4Skin czyli seria Body Shaper.

Program Lift4Skin BODY SHAPER to innowacja w skutecznym zwalczaniu cellulitu.
Kompleks CapsicBurner 3D o wysokim stężeniu kasacyjny, przyspiesza tempo metabolizmu komórkowego, stymulując mechanizmy rozbijania podskórnej tkanki tłuszczowej. Zamienia lipidy na wolne kwasy tłuszczowe, które mogą zostać usunięte z komórek.



Peeling antycellulitowy intensywnie pobudzający

Termiczny peeling antycellulitowy to skuteczny preparat do masażu ciała, aktywnie wspierający redukcje cellulitu oraz pobudzający ukrwienie i dotlenienie skóry. Wzmacnia efekt, zwiększając skuteczność działania kuracji antycellulitowej i wyszczuplającej ciało z serii Lift4Skin BODY SHAPER.
Działanie składników aktywnych: ekstrakty roślinne, współdziałając z drobinkami peelingującymi, natychmiast oczyszczają i wygładzają skórę, wyrównując jej koloryt oraz zmniejszając widoczność zmian cellulitowych, L-karnityna intensywnie pobudza i przyspiesza proces spalania tłuszczu w komórkach, poprawiając strukturę skóry oraz skutecznie redukując cellulit, olejki: cynamonowy i imbirowy rozgrzewają skórę, powodując szybsze wchłanianie substancji aktywnych, zwiększają napięcie skóry, doskonale ją ujędrniając.

Ten peeling zachwycił mnie od pierwszego użycia. Dlaczego? Użyłam go w pewien zimny pochmurny poniedziałek. Zmarznięta, opatulona swetrem i kocem, z niechęcią myślałam o zdjęciu ubrania. Niemalże szczękając zębami, nałożyłam peeling na skórę i ... miłość! To ciepełko, które błyskawicznie rozprzestrzeniło się na mojej skórze, a to za sprawą dwóch olejków: imbirowego i cynamonowego. 

Peeling doskonale usuwa martwy naskórek, natychmiast wygładzając skórę. Podczas aplikacji masuję skórę, co poprawia jej ukrwienie i sprężystość. 

To strzał w dziesiątkę!




Serum wyszczuplające ekstremalnie modelujące

Serum stymuluje mikrokrążenie i zwiększa tempo metabolizmu komórkowego, aktywując termo genezę, w efekcie wyszczupla i modeluje sylwetkę.
Działanie składników aktywnych: algi Laminaria digitata posiadają zdolność wnikania w skórę, dzięki czemu nawilżają i wzmacniają barierę naskórka. Pomagają usuwać szkodliwe produkty przemiany materii, przywracając skórze jędrność i elastyczność oraz wysmuklając sylwetkę. 
Kompleks SlimShape to ekstrakty roślinne działające dwupoziomowo,
Na poziomie komórkowym – chronią przed magazynowaniem tłuszczu w adipocytach,
Na poziomie tkankowym – wpływają na redukcje obwodu w miejscach nadmiernego nagromadzenia tkanki tłuszczowej.
Ekstrakt z Hedera helix poprawia drenaż tkanek, stymuluje przepływ limfy i przyspiesza oczyszczanie skóry ze szkodliwych produktów przemiany materii, ujędrniając ja i modelując kontury 

ciała.

Serum ma świetną konsystencję, ułatwiającą masaż. Stosuję je dwa razy w tygodniu, na zmianę z drugim serum z tej serii. Bardzo dobrze nawilża skórę, odżywia ją i poprawia jej wygląd. Jeśli połączymy je z ćwiczeniami, masażami i dietą, efekty są widoczne i to dość szybko. Po kilku tygodniach takiej kuracji ubyło mi tu i ówdzie :) Moje ulubione spodnie są widocznie luźniejsze, hurra!



Serum antycellulitowe ultrakorygujące

Serum antycellulitowe to skuteczny preparat redukujący „pomarańczowa skórkę”, stymulujący proces lipolizy i usprawniający spalanie tkanki tłuszczowej,
Działanie składników aktywnych: Kwas chloro genowy (CGA) działa na kilku poziomach: aktywuje lipolize, wspomagając spalanie nagromadzonej tkanki tłuszczowej oraz eliminuje zastoje limfy, dzięki czemu redukuje cellulit, wyszczupla i uelastycznia skórę, 
Kompleks HELIKOF to innowacyjne połączenie kofeiny i ekstraktu z bluszczu – ułatwia przenikanie substancji aktywnych w głąb skóry i usuwa nagromadzone w tkankach płyny, 
Ekstrakt z ruszczyka, dzięki zawartości rusko geniny, pobudza mikrokrążenie, przywracając skórze sprężystość i jędrność oraz widocznie poprawiając jej stan.


Po to serum sięgam częściej, na początku dwa razy dziennie a od dwóch tygodni raz dziennie. Pomaga zwalczyć cellulit i to nie są puste obietnice. Oczywiście, cellulit sam nie zniknie tylko od kosmetyku, nie można zapomnieć o masażach skóry. Ale dawno nie miałam tak fajnego produktu antycellulitowego. I mimo, że w bikini nie wskoczę przez najbliższe miesiące, to powiem Wam, że mogłabym :) 

Świetne trio!

Pozdrawiam, Aga

18 komentarzy:

  1. Dokładnie! Takie produkty mogą zdziałać cuda ale trzeba je połączyć ze zdrowym stylem życia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc w takie sera nie wierzę zupełnie, nie miałam jeszcze takiego, które dałoby widoczny efekt, ale może to właśnie te? Za to ten peeling termiczny ABSOLUTNIE muszę mieć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chetnie wypróbowałabym ten peeling termiczny. Ciekawa jestem efektów na mojej skórze!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam peelingi a jeszcze rozgrzewający? Genialnie! 😍

    OdpowiedzUsuń
  5. Te produkty są bardzo ciekawe, dziwne że jeszcze o nich nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jestem osobą, która woli efekt chłodzenia, chociaż zima mógłby ten peeling mi się podobać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wierzę, że w połączeniu z ćwiczeniami i dietą takie cuda mogą poprawić efekty i wspomagać dążenie do pięknej skóry. Bardzo chętnie je wypróbuję na sobie 😃

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawsze zastanawiałam się czy te produkty wyszczuplajace i modelujace naprawdę działają i proszę- mam odpowiedź ! ;)
    Produkty juz w koszyku ❤

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie wypróbowałabym to serum antycellulitowe jeżeli naprawdę przynosi efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cała trójka znalazła by zastosowanie u mnie. Walka o piękną skórę trwa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Peeling jak najbardziej dla mnie . Cała seria wydaje się być świetna:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubie rożnego rodzaju peelingi, jednak tego nie znam ☺️

    OdpowiedzUsuń
  13. zapisuję nnazwę i na pewno będę stosować... :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę się zmotywować do zdrowego stylu życia - wtedy wypróbuję te wszystkie cuda! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie potrafię żyć bez peelingow. Mam wrażenie, że moja skóra jest już od nich uzależniona!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten peeling muszę mieć! Jak rozgrzewający to jestem go bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  17. Niestety nawet szczupłe dziewczyny męczą się z cellulitem 🙈 muszę to koniecznie przetestować ❤

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)