wtorek, 22 stycznia 2019

Norvina Anastasia Beverly Hills

Kultowa paleta ABH trafiła do mnie jeszcze w październiku. Przyznaję, byłam do niej bardzo sceptycznie nastawiona, nie tylko do samej palety jak i do marki Anastasia Beverly Hills (i innych jej podobnych - Becca, Huda Beauty itp)

Makijażem zajmuję się od jakichś 20 lat, w tym zawodowo od prawie 15. Nigdy nie ulegałam "modom" na marki z wysokiej pólki, dla mnie przede wszystkim liczy się efekt i tym samym jakość produktu a nie metka. W moim kufrze wizażystki nie było raczej kosmetyków Chanel, Dior, zawsze stawiałam na profesjonalną kolorówkę (jak na przykład Make up Atelier Paris)

W zeszłym roku jednak postanowiłam zrobić kolejne podejście do kosmetyków z perfumerii. Przez ostatnie miesiace przewinęły się przez moje pędzle takie marki jak: MAC, Christian Dior, Smashbox, Too Faced, Becca, Huda Beauty czy właśnie Anastasia Beverly Hills 



Paleta 14 cieni do powiek, zaprojektowana przez córkę Anastasii, Norvinę. Znajdziesz w niej różne odcienie, od jaskrawych i jasnych matów, po delikatnie połyskujące pastele. Wszystko czego do tej pory pragnęłaś zamknięte w jednej palecie!


"Zawsze marzyłam o stworzeniu palety, która stanowiłaby ucieleśnienie mojego ducha. W głębi serca jestem niepoprawną marzycielką i codziennie szukam inspiracji we własnym świecie fantazji. To kapryśne miejsce, w którym czuję się beztrosko. Gdybym musiała wyjaśnić, jakie uczucia wzbudzają we mnie te kolory, powiedziałbym, że dzięki nim czuję się szczęśliwa." - Norvina

Paleta już od początku cieszy oko. Zapakowana w kartonik, wykończona fioletowym welurem, jest kosmetykiem bardzo estetycznie podanym. niestety welur szybko łapie zabrudzenia, dlatego zalecam przechowywanie paletki w kartoniku w którym ją kupujemy.

W środku znajdziemy 14 cieni, lusterko i pędzelek (którego nie używam gdyż jego funkcjonalność jest dla mnie niewielka) 


Norvina ABH to 14 cieni o idealnej dla mnie wielkości. Znajdziemy tu zarówno matowy finisz (7 ciei) jak i metalik-folia (pozostałe 7)

Cienie są lekko wilgotne, zwłaszcza te błyszczące, nieco masełkowe i miękkie. Osypują się nieco  ale po oswojeniu ich można bez problemu je aplikować bez ryzyka osypania się nawet neiwielkiej ilości. Sugeruję by nabierać pędzelkiem niewielkie ilości i stempolować/wgniatać cienie w powiekę a dopiero potem blendować. Wówczas efekt będzie naprawdę świetny :)

Maty są bardziej suche niż cienie foliowe, jednak nie pylą się zbytnio i nie przypominają sypkiej kredy (jak to jest często w przypadku tanich cieni) 

Kolorostyka jest uniwersalna, niebanalna i , moim skromnym zdaniem, do wykorzystania przez każdego. Nie ma tu miliona podobnych do siebie odcieni, każdy jest wybrany z namysłem. Norviną zmalujemy codzienny zwyklak jak i pełen makijaz wieczorowy, paleta ta daje mnóstwo możliwości, podsuwa świetne pomysły na łączenia kolorów.  Te piękne folie nanoszę palcem na srodek powieki, wcześniej przydymionej jakimś matowym brązem i mam szybki ale i efektowny makijaż.



Swatche na powyższym zdjęciu robiłam na sucho, bez kremu, podkłądu czy bazy. 

Paletkę Norvina jak i inne kosmetyki amrki ABH znajdziecie w Sephorze KLIK

Ta paletka zmieniła moje podejście do kosmetyków kolorowych dostępnych w perfumerii :) I rozbudziła we mnie gorące uczucie do marki, do tego stopnia, że w moim zbiorze znalazła się kolejna paletka, tym razem Soft Glam- ale o niej opowiem przy innej okazji :)

Pozdrawiam, Aga

22 komentarze:

  1. O tak, ta paletka ma w sobie to coś! Kolory są prześliczne no prezentacja na wysokim poziomie. Obecnie testuje inna, również od ABH - Modern Renaissance i jestem również nią zachwycona;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Paleta do mnie nie przemawiała - na swatchach za to dużo kolorów wpadło mi w oko :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubie takie kolory w makijazu. Chetnie bym wypróbowala! Czekam na wpis o tej drugiej paletce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie ta paleta jest śliczna, czaje się na nią od jakiegoś czasu 😊☺️

    OdpowiedzUsuń
  5. Boska Norvina! Macałam ją i zakochałam się w niektórych kolorach. Może kiedyś skuszę się na zakup, bo cały czas mam ją w pamięci :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. To zdecydowaniw kolory dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest naprawdę przepiękna i bardzo chciałabym ją mieć!

    OdpowiedzUsuń
  8. Im dłużej na nich patrzę tym bardziej przekonuje się, że muszę ją mieć w swojej kolekcji.

    OdpowiedzUsuń
  9. Widziałam na instagramie makijaże, jakie stworzyłaś z tą paletą i zachwyciła mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Idealnie sprawdzilaby się jako prezent dla mojej przyjaciółki. Ona lubi takie kolorki 😚

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow pięknie wygląda. A mi się marża właśnie jakąś drogeryjna paleta z wyższej półki. 😍

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam dwie inne paletki od ABH i jestem nimi zachwycona. Nawet poszłam do kosmetyczki na makijaż z jedną z moich palet, Była nią zachwycona i sama teraz poluje na promocje. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj ta paleta marzy mi się już tyle czasu 🤩

    OdpowiedzUsuń
  14. Paleta chyba wszystkich zachwyciła! Kolorystyka jest dla każdego. Ja bardzo bym ją chciała.

    OdpowiedzUsuń
  15. Palety z Anastasi zawsze chciałam wypróbować. Ta ma niesamowicie piękne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Paletka ma niezwykle uniwersalną kolorystykę i co dla mnie istotne świetną pigmentację

    OdpowiedzUsuń
  17. Te kolory naprawdę są ciekawe! Ale nie miałam styczności bezpośrednio z paletą :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowne kolory cieni do powiek, pewnie będą mega makijaże <3

    OdpowiedzUsuń
  19. To jest paleta marzeń połowy populacji... No może przesadziłam, ale na pewno marzy o niej ponad połowa kobiet siedzących w makijażu i tym podobnych tematach. Ja do niej wzdycham od dawna!

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)