Pracowita niedziela. Dopiero skończyłam zlecenie i czym prędzej piszę dla Was kolejną notkę o woskach Yankee Candle ze sklepu  
Goodies.pl  
Nasączony mocnym, 
klasycznym i w pełni naturalnym olejkiem różanym wosk uwalnia zapach 
zaskakująco prawdziwy. W tym wydaniu – jest to esencja zbudowana w 
oparciu o jedynie wyselekcjonowane, odseparowane od drażniących kolców, 
idealne pąki. True Rose to przechadzka po porannym, rozkwitającym 
ogrodzie, w którym pierwsze skrzypce grają piękne, wielokolorowe róże. 
Ich intensywny aromat mocno uderza do głowy i swoim klasycznym pięknem i
 nienachalną wymową przykrywa urodę innych, najwytrawniejszych nawet, 
florystycznych kompozycji. Wosk z serii Housewarmer o zapachu czerwonej róży.*
 Klasyczna czerwona róża w dużej ilości. Czuć tu aksamitną słodycz płatków i rześką zieloność liści. 
Kiedy mandarynka 
idzie na randkę z żurawiną – takie spotkanie musi przynieść owocny 
efekt! A kiedy miejscem tej nietypowej schadzki jest wosk Yankee Candle,
 konsekwencje mezaliansu stają się po prostu zjawiskowe! Mandarin 
Cranberry łączy w sobie egzotyczne, mocno energetyczne, cytrusowe nuty 
ze słodyczą czerwonej, zimowej żurawiny. Niespotykany koktajl pobudza i 
relaksuje zarazem, wprowadzając do wnętrza aurę świątecznego szczęścia i
 sprawnie rozświetlając ponury mrok jesiennych, coraz dłuższych 
wieczorów. 
Wosk z serii Housewarmer łączący w sobie zapach mandarynki oraz żurawiny.*
Cierpkość i słodycz , kwaskowatość i niebiańska subtelność. Zapach pełen sprzeczności które się wzajemnie uzupełniają tworząc ideał.
Dojrzałe banany mocno
 zmiksowane z nasionkami słodkiej wanilii. Koktajl nie jest mdły! Wręcz 
odwrotnie – jest świeży, orzeźwiający, idealnie sprawdzający się podczas
 plażowania na rajskiej, egzotycznej wyspie. A wszystko przez to, że w 
jego gęstej, mięsistej strukturze znalazło się miejsce dla garści 
cynamonu wymieszanego z goździkami – korzennych, bardzo orientalnych i 
ożywiających całą miksturę wonią przypraw. Aromat koktajlu jest świeży i
 zaskakujący. Jego esencja zamknięta została w wosku Paradise Spice – 
sprawnie łączącym azjatycką egzotykę z tajemnicą wyrwaną wprost ze 
skrzyneczki skrywającej w swoim wnętrzu orientalne przyprawy. 
Wosk z serii Housewarmer łączący w sobie zapach dojrzałych bananów, wanilii, cynamonu oraz goździków.*
Czy raj pachnie intensywnie? Czy w raju powietrze dusi, zatyka bananową papką i przyprawami? Poproszę w takim razie do piekła.
W tym tygodniu mój nos zakochał się w ideale na jesień- Mandarynce i Żurawinie. Zapach to bowiem nie płaski, niejednoznaczny, ciekawy. Czuły uścisk rześkości i słodyczy.  Prawdziwa Róża pachnie... różami. Zapach prawdziwy ale czy odkrywczy? Z kolei mieszanka syropu bananowego i przypraw czyli Przyprawy w Raju przydusiła mnie do podłogi. Zdecydowanie nie moje klimaty.
pozdrawiam
Aga