piątek, 27 lipca 2012

Lip Tint Pierre Rene

Jeśli chodzi o makijaż ust, zwykle sięgam po szminki. Błyszczyki też lubię ale to pomadki królują na mojej toaletce i w kufrze. Jednak latem błyszczyki wracają do mych łask. Słońce, wysokie temperatury sprawiają że na moich wargach częściej goszczą lekkie nawilżające błyszczyki. Dzisiaj opowiem Wam o jednym z nich :)

 Lip Tint Pierre Rene


Kilka słów od producenta

źródło pierrerene.pl

Pojemność: 4ml
Cena: ok. 12zł


Moja opinia

Błyszczyk ten mam i stosuję o kilku miesięcy więc myślę że zdążyłam go poznać wszerz i wzdłuż ;)

Opakowanie 
Plastikowy pen z aplikatorem w postaci pędzelka.
Produkt dozujemy poprzez naciskanie (klikanie) przycisku pompującego ma końcu pisaka.

Konsystencja 
raczej gęsta, mało płynna choć czy temperatura rośnie błyszczyk jest bardziej lejący

Kolor/zapach 
posiadam odcień 03 Grenadine. To taki zgaszony, niezbyt jasny róż. Usta są naturalne, niezbyt ciemne ani zbyt mdłe w kolorze. Przypadliśmy sobie do gustu.
światło dzienne / daylight
z fleszem /  with flash
 
Zapach- lekko owocowy, kojarzy mi się z gumami typu Mamba (moja młodsza siostrzenica je lubi i konsumuje więc otrzaskałam się w tej woni i poznaję ją z daleka)

Aplikacja 
jeden klik i na pędzelek wypływa niewielka ilość kosmetyku. Taka porcja da nam delikatne pokrycie kolorem całych ust. Jeśli chcemy mieć bardziej nasyconą barwę klikamy dwa razy.

Działanie 
nawet nawet :) ostatnio sięgam tylko po ten błyszczyk. Jest dość trwały, nie rozlewa się na ustach, nie skleja, nie ma drobinek (hurra). 
Nie wysusza a nawet rzekłabym że nawilża usta.


Podsumowując... 

Plusy 
niedrogi
wydajny
dobrze napigmentowany
nawilża
nie skleja
niezła trwałość
ładnie pachnie
bezdrobinkowy

Minusy 
nie widać ile kosmetyku zostało w opakowaniu
po 3 miesiącach mój pen nieco się rozlatuje

Skład/INCI 

Moja ocena 
4/5

pozdrawiam 
Aga

12 komentarzy:

  1. Na prawdę fajnie się prezentuje, kolory również ciekawe i cena tylko zachęca do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny kolor :) i bez drobinek, więc nic tylko się cieszyć :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Na ustach wygląda naprawdę ładnie!
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  4. też chcialam kupić opamiętałam się, zdecydowanie wolę u siebie szminki ale mimo wszystko baardzo ładnie wygląda ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny muszę się za takim rozejrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się jego aplikator ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A mogłabyś napisać ile ci się utrzymuje na ustach? Co znaczy u ciebie niezła trwałość? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niezła trwałość błyszczyka to więcej niż godzina, nawet przy piciu :)

      Usuń
    2. To ciekawie, ale spodziewałam się że tak jak przy nowych flamastrach maybellina ze 3. Dzięki za odpowiedź :)

      Usuń
    3. flamastry maybelline zastygają, to nie błyszczyki

      Usuń
  8. Efekt na ustach bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)