środa, 3 października 2018

Eyeshadows palette by Affect

Dziś długo wyczekiwana przez niektóre osoby recenzja paletek cieni marki Affect :) 
Przyznam się, że długo zastanawiałam się nad tymi paletkami. Pozytywna opinia Daniela Sobieśniewskiego, którego znam od dawna, lubię i cenię, przekonała mnie by wypróbować kilka produktów. Postawiłam głównie na cienie, paletę do konturowania, bazę pod cienie, pomadę pod brwi, trzy matowe szminki i duet fixujący  czyli puder i spray (te dwa ostatnie produkty już zrecenzowałam)


Palety AFFECT to kompozycja 10 cieni, zawierających mocno nasycone pigmenty, dzięki którym kolor jest wyjątkowo trwały. Odpowiednio dobrane proporcje surowców sprawiają, że cienie nie osypują się, są bardzo wygodne w aplikacji, dają jedwabiste wykończenie oraz znakomitą trwałość. Dodatkowym atutem jest subtelny ekskluzywny zapach oraz sproszkowana masa perłowa, która chroni skórę przed przedwczesnym starzeniem.

Koszt jednej palety to 98 zł, znajdziecie je w sklepie internetowym alepiekna.com 

Ja posiadam trzy palety Affect. Są to: Naturally Matt, Pure Passion oraz Evening Mood. Czy wszystkie zachwyciły mnie tak samo? Czy któraś z nich jest mi zbędna Co w ogóle sądzę o samych cieniach marki Affect?

Musiało minąć trochę czasu i kilka makijaży, zanim przestawiłam się na konsystencję tych cieni. Najczęściej pracuję na prasowanych Make up Atelier Paris, które wielbię i wielbić będę za idealną formułę, ułatwiającą pracę. Są odpowiednio sprasowane, niezbyt suche, jakby wilgotne. Doskonale się blendują, są rewelacyjnie napigmentowane, nie pylą się i nie osypują. 

A jak się ma sprawa z cieniami Affect? Na pewno nie są tak mocno sprasowane, delikatnie się pylą i sypią. Są dość suche więc musiałam totalnie przestawić swoją technikę na pracę z taką formułą cieni. Bardzo dobrze napigmentowane, zwłaszcza ciemne cienie matowe, satyna i foliowe. Łączą się ze sobą bez problemu, łatwo je rozetrzeć, robią porządne przejścia kolorystyczne.  Na pewno nie będą tak genialnie wydajne jak moje ukochane MAPy, ale widzę ogromny potencjał w Affect i lubię na nich działać.  pamiętajcie by nie aplikować ich na suchą powiekę, nie pudrujcie jej gdyż cienie nie będą miały do czego się przyczepić. Trochę korektora lub baza pod cienie i będzie super!

A teraz zerknijmy na każdą z palet z osobna, co Wy na to?


Naturally Matt

Świetna podstawowa paleta cieni matowych do każdego rodzaju makijażu. Jeśli kochacie maty, tak jak ja, i to po nie sięgacie najczęściej, warto się zainteresować Naturally Matt. Stworzycie nią każdy makijaż dzienny, doskonale sprawdza się też przy makijażach ślubnych. 



Na bazie pod cienie (notabene też Affect) cienie te są praktycznie nie do zdarcia. Jasne maty trochę kapryszą, nie kryją fenomenalnie jak te ciemniejsze, ale są i tak lepsze niż jasne maty z paletki Naked Ultimate Basics Urban Decay ;)



Pure Passion

To paleta uzupełniająca Naturally Matt. Kolejne naturalne kolory, tym razem oprócz matów mamy dwa cienie o foliowym/metalicznym finiszu. Przemyślana kolorystyka, bardzo konsekwentna. To zdecydowanie moja ulubiona paleta tej marki. 


Maty pracują identycznie jak Naturally Matt, dwa cienie foliowe to magia. Jedna warstwa na sucho, wciśnięta lekko w skórę daje niezwykły efekt koloru i lśnienia. A czerń jest po prostu... czarna. Smolista i głęboka.


Evening Mood

Paleta składająca się z neutralnych matowych odcieni oraz z bardzo nieoczywistych kolorów, idealnych do wieczorowych szaleństw makijażowych. Mamy tu żywą metaliczną pomarańcz, oliwkę/pistację czy duochrom (fiolet opalizujący na niebiesko)


Początkowo paleta ta nie wzbudziła we mnie gorętszych uczuć. Na pewno będę Wam na początek polecać dwie wcześniejsze palety: Naturallly Matt oraz Pure Passion. I jeśli pokochacie te cienie, to wtedy musicie kupić Evening Mood. Dla tych nietypowych, nie-grzecznych trzech kolorów.


Czy warto mieć paletki Affect? Warto :) Nawet jeśli jesteście przyzwyczajeni do innej formuły cieni, uwierzcie mi, szybko się przestawicie. Dla tych wszystkich pięknych makijaży, dziennych, wieczorowych cz totalnie odjechanych. 

Pozdrawiam, Aga

21 komentarzy:

  1. Piękne palety! Ta pierwsza to kolory idealne dla mnie 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Paletki prezentują się naprawdę dobrze ;)
    Fajnie byłoby zobaczyć je w akcji ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tą w brązach chętnie przygarnęłabym na codzienne makijaże ❤️

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja o dziwo jeszcze nie mam żadnej z nich, ale bardzo spodobała mi się kolorystyka dwóch pierwszych :) Powiedz mi proszę czy w tej pierwszej paletce rzeczywiście są dwa maty w odcieniach fioletu i różu, czy to tylko mój monitor świruje?

    OdpowiedzUsuń
  5. Pigmentacja wydaje się spoko. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam brązy więc pierwsza paleta podoba mi się bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  7. Paleta wieczorowa z tej firmy jest moim wielkim marzeniem ❤️

    OdpowiedzUsuń
  8. Naturally Matt to aktualnie moja ulubiona paleta do dziennego makijażu. Kolory świetnie trafiają w moje gusta. Formułę cieni polubiłam od pierwszego kontaktu, nie wiem coś mnie w nich urzekło. ☺️ Nie miałam jednak żadnej innej paletki z affect a widząc te, które pokazałaś zdecydowanie chcę więcej 💕

    OdpowiedzUsuń
  9. wszystkie fajne kolory mają ☺☺ pięknie się prezentują na zdjęciach ☺☺

    OdpowiedzUsuń
  10. O jej! Wszystkie mają cudowne kolory i ta pigmentacja!

    OdpowiedzUsuń
  11. Każda z tych palet ma w sobie to coś, jednak Pure Passion najbardziej mi odpowiada kolorystycznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolory są przepiękne szczególnie jeżeli chodzi o pierwszą paletkę - bardzo dobrze czuje się w takich kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jeszcze nie miałam okazji poznać tych paletek, ale czas to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie się prezentują te palety, ja ostatnio szukam jakiś nowych palet 😍❤️

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam wariant Pure Passion. Wprawdzie sypią mi się bardzo, ale i tak lubię tę paletę. Kolorystyka i trwałość to rekompensują :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Znam te palety 😍 ta kolorowa bardziej mi się podoba😃

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolory piękne... cena pewnie też niezła, ale najpierw muszę nauczyć się malować :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Jejku te pierwsze dwa warianty kolorystyczne są totalnie moje a ta trzecia ahh to czyste szaleństwo! Czuję, że w niej ten fiolet i zieleń będą gwiazdami :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Ta paleta z odcieniami brązu idealna dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)