środa, 5 czerwca 2019

Mydło lniane do stóp Blank Mydlarnia

Moje stopy zasłużyły na pielęgnacyjne czary-mary. Błagały o nawilżenie, regenerację i wygładzenie. Uzbrojona w nowy nabytek od Blank Mydlarnia, zakasałam rękawy i do dzieła!

Mydło lniane na odwarze z korzenia żywokostu przeznaczone jest do zadań specjalnych: do zmiękczenia, nawilżenia, pielęgnacji i odżywienia skóry stóp, jako ratunek dla pękających pięt, do moczenia stóp w trakcie zabiegów pedicure!

Jest wow! Sięgnęłam po nie bez większego przekonania, szczerze. Wiosna to czas, gdy zaczynamy odkrywać nogi, czas na odgruzowanie stóp po zimie. Po zimnych miesiącach, gdy moje stopy grzały się w skaretach i rajstopach, przemierzały niezliczone kilometry przez pluchę czy śniegowe zaspy, należała im się naprawdę wyjątkowa i dopieszczająca je pielęgnacja. 

Zakochana bez pamięci w musmydłach Blank Mydlarnia, postawiłam przez sezonem sandałkowym na mydło lniane. I to była moja pielęgancyjna szóstka w totka!


Mydło lniane do stóp doskonale sprawdzi się w domowych zabiegach pedicure, do codziennej higieny stóp – również tych zmęczonych, przesuszonych, potliwych. Receptura stworzona na bazie sapo kalinus, odwar z korzenia żywokostu i kwasek cytrynowy to wszystko czego potrzebują Twoje stopy!

Mydło można zakupić w zestawie z kraftowym, glinianym pumeksem, który nigdy nie spleśnieje, nie „łapie” bakterii, wirusów i grzybów, nigdy nie pachnie nieprzyjemnie i – o ile się nie rozbije – będzie służył długi czas.


Gliniany pumeks to sztos! Początkowo myślałam, że to taki eko wege bajer, który fajnie wygląda na zdjęciu i tylko wygląda. A jednak też działa i to lepiej niż wygląda, uwierzcie!

Każda sztuka jest formowana ręcznie, dzięki temu dobrze leży w dłoni. Pumeks gliniany posiada dobre właściwości ścierne, a odpowiedni kształt i specjalnie przemyślane nacięcia wzmacniają efekt peelingu.

I wiecie co? Nie chowam go wstydliwie po kątach w łazience, pumeks ten można bardzo łatwo wyczyścić po użyciu, wystarczy spłukać go pod bieżącą wodą i nie straszy tym i owym. Dzięki temu, zamiast kryć się w szafce, dumnie pręży się pod prysznicem. 


Uwielbiam ten niepozorny na pierwszy rzut oka duet do stóp! Niesamowicie wydajne mydło, które niczym niewidzialne ręce pieści moje stopy i doprowadza je do idealnego wyglądu, wraz ze swoim giermkiem pumeksem. 


Weź nie pytaj, weź to ... KUP! I działaj, a efekty zachwycą Cię tak jak mnie.  Ułatwić Ci jeszcze bardziej podjęcie decyzji? Do końca czerwca Blank Mydlarnia oferuje aż 10% rabatu na wszystko do stóp - mydło lnaine, obie sole do kapieli i pumeks. Teraz nie masz wyjścia :)))



Pozdrawiam, Aga

19 komentarzy:

  1. Muszę je wypróbować. Swoją drogą zimą miałam takie ładne stopy, a teraz mam tragedię. Tu nawet nie chodzi o przesuszenie, ale o sandały, które produkują z czegoś tak twardego, że po każdych mam odciski i ranki:( Poczekam, aż się zagoją i wypróbuję mydło lniane;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki gliniany pumeks musi być mega do stopek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajny bajer! Chyba coś dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam produktu, ale opis zachęca ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie słyszałam o mydle lniany ale świetnie wygląda i wydaje się na prawdę ekstra do stóp.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie naturalne produkty. A naturalne mydło to u mnie koniecznośc i niezbędny kosmetyk w codziennej pielęgnacji!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna sprawa szczególnie latem gdy w końcu odsłaniamy stopy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi się podobają oba produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mydła w takiej formie jeszcze nie miałam. Chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak oglądałam w internecie zdjęcia to zawsze myślałam tak jak Ty - że ten pumeks to fajny dodatek do zdjęć i na tym się kończy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. O mydle lnianym jeszcze nie słyszałam 🙊 o opisu wynika że spodobałoby się mojemu tacie ❤️

    OdpowiedzUsuń
  12. Mydło wygląda ciekawie, może się kuszę na zakup, bo też muszę zadbać o stopy. Natomiast interesuje mnie pumeks, inny niż wszystkie i na długo wystarczy

    OdpowiedzUsuń
  13. Moje stopy również blagaja o odpowiednią pielęgnacje. Chętnie bym wyprobowala :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tego cuda jeszcze nie widziałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Już z konsystencji mi się podoba:) Ale szczerze mówiąc nigdy o takim mydle nie słyszałam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czyli przed urlopem jest szansa😁 że moje stopy się zaprezentują cudnie?

    OdpowiedzUsuń
  17. Po takiej zimie to i moje stopy pewnie by były wdzięczne... :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo interesujące są produkty tej marki!

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)