piątek, 28 listopada 2025

Pielęgnacja, która robi różnicę: mój absolutny top naturalnych kosmetyków Apolonki

Są firmy, które wchodzą w codzienność tak naturalnie, że po pewnym czasie trudno sobie wyobrazić pielęgnację bez ich produktów. Tak właśnie miałam z marką Apolonki. To naturalne kosmetyki dla psów, tworzone z sercem i doświadczeniem, a do tego z ogromną wiedzą Asi, która na co dzień dba o jedenastkę swoich białych psów i potrafi dobrać pielęgnację lepiej niż niejedna profesjonalna szkoła groomingu. Zresztą każdy, kto widział jej rolki o kąpieli, czesaniu i kosmetykach, wie że robi rzeczy absolutnie wyjątkowe. Praktyczne, rzetelne i zawsze oparte na realnym doświadczeniu.



W mojej pielęgnacyjnej rutynie Lexie jest kilka produktów, które tworzą solidną bazę i do których wracam najczęściej. To zestaw, który sprawdza się niezależnie od pory roku, długości włosa czy planu dnia. I to właśnie nimi chcę się podzielić, bo to mój pewniak.


Pierwszy to Szampon Nawilżający Velvet. Formuła daje miękkość, elastyczność i przyjemną strukturę już po spłukaniu. Lubię ten efekt przygotowawczy, bo włos Lexie staje się podatny na dalszą pielęgnację, bez tendencji do przesuszenia. Szata jest czysta i gładka, ale bez obciążenia. To taki szampon, po którym po prostu łatwiej pracuje się z odżywką.


Drugim elementem jest Odżywka Velvet by Lexie, która powstawała miesiącami podczas naszych testów. Asia wysyłała kolejne wersje, a ja z Lexie sprawdzałam każdą na żywo. Obserwowałam miękkość, sprężystość i to jak włos zachowuje się następnego dnia po kąpieli. Finalna formuła daje efekt jedwabistego, elastycznego włosa, który dobrze się układa, wygląda zdrowo i jest niezwykle przyjemny w dotyku. To produkt, który naprawdę ustawia cały efekt końcowy.



Trzecim filarem jest Mikstura Hani. U nas działa zarówno jako kosmetyk codzienny, jak i ratunkowy. Przy długowłosym psie rozczesywanie musi być płynne i przewidywalne, a ten spray naprawdę to ułatwia. Szczotka przechodzi przez włos bez oporu i bez ryzyka uszkodzeń, a efekt finalny jest czysty i uporządkowany.



Dla psiaków mieszkających w centrum dużych miast, spacerujących po ruchliwych ulicach i zbierających na sierści miejskie zanieczyszczenia, świetnie sprawdza się Szampon Oczyszczający z Węglem. To produkt, który daje poczucie absolutnej świeżości. Włos po nim jest lekki, czysty i gotowy na dalszą pielęgnację.


Uniwersalna odżywka/maska Sekret Miry to z kolei produkt wszechstronny. W zależności od rozcieńczenia może być lekką mgiełką po kąpieli albo intensywną maską o większej mocy. To kosmetyk, który naprawdę daje pole do dopasowania pielęgnacji do aktualnej potrzeby psa. Idealny dla szat problematycznych, podatnych na kołtuny i wymagających intensywnego wygładzenia.


Jest też Dyscyplinująca Maska bez spłukiwania dla długowłosych, którą przygotowuje się w mocnym rozcieńczeniu. Pozostawia pięknie zdyscyplinowaną, gładką strukturę włosa. To produkt, który świetnie sprawdza się u psów potrzebujących miękkości i kontroli bez efektu przesadnej ciężkości.



Osobnym tematem są kosmetyki na zacieki. Jeśli ktoś ma białego psa, to wie, że to nie jest drobny problem tylko codzienna praca. Preparaty Apolonki są skuteczne, delikatne i dają realną pomoc w utrzymaniu czystości okolic oczu.



Na zakończenie mam ulubieńca, który robi doskonałe wykończenie całej pielęgnacji. Serum regenerujące. Daje piękne wygładzenie, elastyczność i ten efekt zdrowej, dopieszczonej szaty. U Lexie sprawdza się świetnie jako ostatni krok, który nadaje włosowi miękkość i elegancję w dotyku.




To mój sprawdzony zestaw. Naturalny, skuteczny, przyjazny zarówno dla skóry, jak i dla włosa. Apolonki tworzą naturalne i bezpieczne produkty z realnym zrozumieniem potrzeb psów i to widać przy każdym użyciu. Dzięki temu pielęgnacja staje się nie tylko obowiązkiem, ale też bardzo przyjemnym rytuałem, który naprawdę przynosi piękne efekty.



Pozdrawiam, Aga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)