środa, 13 lutego 2013

Double Act W7

 Czas na duet od W7 :)

Double Act W7

                                                             Kilka słów od producenta                                                     
 
W7 Double Act Bronzer And Highlighter Powder to prasowany puder 2 w 1 – brązująco rozświetlający. Kolory można mieszać lub stosować oddzielnie.
Może być stosowany:
Jako rozświetlający puder na całą twarzy
Jako róż do policzków
Zalety:
Wygładzaja, rozświetlaja oraz ożywiaja wygląd skóry
Jest delikatny i lekki, nie powodując uczucia ciężkości
Rewelacyjnie stapia się z cerą
Puder ma oryginalne opakowanie z pędzelkiem.
źródło kosmetykomania.pl
Pojemność: 8g
Cena: ok.15zł  
Można go kupić TUTAJ
                                                                   Moja opinia                                                                      
Kolejny kosmetyk W7 do twarzy. Czy polubię go tak jak pozostałe?
 
Opakowanie
 wzorowane na firmie Benefit- kartonowe pudełko z pędzelkiem. 

Pędzelek fikuśny ale od razu go odłożyłam i nie używam.

 Konsystencja 
prasowana ale nie sucha czy pyląca się
Kolor/zapach 
Double Act to duet wzorowany na "10" Benefitu.
To połączenie jaśniutkiego rozświetlającego różu z bronzerem. 

Róż/rozświetlacz jest bardzo jasny, ma odcień stonowany, nie zimny.Daje satynowy efekt z delikatnymi drobinkami.
Bronzer to niezbyt ciemny brąz karmelowy i drobinkowym ale dość subtelnym wykończeniu.
Aplikacja 
Można oba kolory nakładać razem, mieszając je ze sobą bądź osobno. 
Działanie 
Akurat ten kosmetyk nie skradł mojego serca tak jak Honolulu czy Candy Floss. Ale jest dobry i warto się nim zainteresować.  Myślę że polubię go latem gdy moja twarz zawoła o delikatne, rozświetlone muśnięcie słońcem :)
Podsumowując... 
Plusy
niedrogi
wydajny
efekt na skórze
 
 Minusy 
opakowanie, kartonik szybko niszczeje
drobinki, chyba nie przepadamy zbytnio za sobą ;)
 
Moja ocena
4-/5
 pozdrawiam 
 Aga

21 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie, że napisałaś o konsystencji. Że produkt się nie pyli, to bardzo ważne dla Mnie, za to wielki plus

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Aga masz może porównanie z 10 bene?

    OdpowiedzUsuń
  3. Też bardziej podoba mi się jako brązer honolulu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Candyfloss jestem zadowolona, ale chyba to połączenie sobie odpuszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Całkiem fajnie się prezentują :) I cena też jest fajna ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedyś chciałam kupić i w sumie nadal mnie kusi, ale póki co za dużo pozaczynanych mam, a tego typu produkty ciężko zużyć .. eh ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. 10-tka bardzo mi się podoba, ale aktualnie kupiłabym ten tańszy zamiennik :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam go przez chwilę ale jakoś nie mogliśmy się dogadać i poszedł w świat...

    OdpowiedzUsuń
  9. Drobinkowy bronzer to stanowczo nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. o właśnie TEN podoba mi się najbardziej :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubie produkty tej serii z w7

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie przekonuje mnie ta bronzerowa część.

    OdpowiedzUsuń
  13. Aga przepraszam, że znów smęce ale teraz to na pewno trafiłam na Twoje skradzione zdjęcia. Chodzi o zdjęcie zbiorowe lakierów Mariza. Miałam wątpliwości czy Ci to pisać ale akurat szukam tych lakierów na blogach i na Allegro i tak wyszło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o kurde, znowu to ukradli. Niedawno tez to zgłaszałam i usunięto. To na pewno kradzione, nie pierwszy raz :/

      Usuń
    2. eeeh jakby sami nie mogli fotek zrobić skoro lakiery mają na stanie :/ współczuję Ci takich akcji.

      Usuń
  14. Kolory średnio mnie przekonują. Nie wiem jak się mają się Benefitowej "10", ale mojego serca nie skradły ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi się te kolorki podobają, nawet jak mają drobinki ;)
    Buziole

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)