Eternal Allure Pure Beauty

Po powrocie z urlopu czekała na mnie w domu niespodzianka - kolejny box od Pure Beauty. Tym razem czeka mnie wieczny urok :))

Eternal Allure to najnowsze pudełko od Pure Beauty. Za chwilę zdradzę Wam jego zawartość, powiem tylko, że obłędnie pachnie po otwarciu!

Mustela, serum na rozstępy - pełen wymiar

Sylveco, serum regenerujące - pełen wymiar

Dermika, nawilżająca maska na tkaninie - pełen wymiar, saszetka

Dermika Lipid Intelligence, nawilżający krem pod oczy - pełen wymiar 

Lactacyd Body Care, kremowy żel pod prysznic - pełen wymiar

Tołpa Authentic, tonik do twarzy - pełen wymiar

OnlyBio Rituailia Delight, rozświetlający olejek do ciała - pełen wymiar

Shecell Dermatoligic, dermoaktywny krem do cery z przebarwieniami - pełen wymiar

Dr Irena Eris, pomadka matująca z witaminami - pełen wymiar

Change Lingerie, karta zapachowa - prezent

Isdin Fotoprotector Fusion water SPF 50 - 2 saszetki po 2 ml

Muszę przyznać, że kosmetyki niezwykle trafione, idealnie wypełnią moją kolejną urlopową kosmetyczkę :)

Serum na rozstępy - jedyny produkt, którego nie będę stosować. I chyba niedawno był w jakimś pudełku, hmmm?

Maska na tkaninie - z aloesem, hurra!

Krem pod oczy - tyle Dermiki w jednym pudełku, cieszę się bo na nowo ją odkrywam.

Serum regenerujące - moja cera latem lubi taką regenerację.

Kremowy żel pod prysznic - myjadeł do ciała nigdy za wiele.

Tonik do twarzy z kwasem - znam i bardzo lubię.

Rozświetlający olejek do ciała - pięknie błyszczy i jest wegański!

Krem do skóry z przebarwieniami - na policzkach wyskoczyło mi kilkanaście plamek, krem bardzo się przyda.

Matująca szminka - szkoda, że nie kemowa, zrezygnowałam już z matów. Ale nie wysusza więc będę używać.

Karta zapachowa - obłędnie pachnie! Włożę ją do walizki.

Saszetki kremu z filtrem - w sam raz na kilkudniowy wyjazd. 

Bardzo podoba mi się ten box, niemalże każda rzecz cieszy i będzie wykorzystana.

A Wy co myślicie o pudełku Eternal Allure od Pure Beauty? 

Pozdrawiam, Aga