Kiedy masz w domu małego psa – albo starszego psa – zaczynasz patrzeć na meble trochę inaczej. Nie jak na część wystroju, ale jak na przeszkodę. Dla Ciebie to tylko kanapa. Dla nich – Mount Everest.
U mnie w domu są dwa światy. Figa – nasza dostojna seniorka, która już dawno zrezygnowała z prób wskakiwania na kanapę. I Lexie, która teoretycznie by chciała, ale jest za mała, żeby doskoczyć. Obydwie pokochały pufę z funkcją rampy od Pupile na szczycie.
To niby zwykły mebel. Pasuje do wnętrza, wygląda jak klasyczna pufa, można na niej usiąść. Ale kiedy ją rozłożysz – zamienia się w wygodny podest, który pozwala psiakom bezpiecznie i samodzielnie wejść na kanapę, fotel albo łóżko.

Sama pufa jest bardzo solidnie wykonana, stabilna, a przy tym naprawdę stylowa – nawet najbardziej wybredne oko będzie nią zachwycone. U mnie wygląda to spójnie, nieprzypadkowo i… totalnie praktycznie.
Niektóre meble robią po prostu dobrą robotę. A niektóre pomagają Twoim psiakom być bliżej Ciebie – bez bólu, bez stresu, bez skakania na oślep.
Lexie korzysta, bo inaczej nie da rady. Figa – bo znowu może. I to mówi wszystko.
Pufy zamówicie na koncie instagramowym Pupilenaszczycie


Pozdrawiam, Aga
jakie słodziaki i świetna pufa :)
OdpowiedzUsuń